Ksiądz infułat przybył do biurowca na zaproszenie związkowców. Razem z nimi się modlił i oraz dodał im otuchy dobrym słowem. – Pracownicy powinni działać na rzecz dobra zakładu pracy, ale też pracodawcy nie wolno dążyć do zniszczenia firmy. Taka nauka płynie z Biblii. – mówił do strajkujących ks. infułat. Zapowiedział także, że jeśli będzie taka konieczność, to w wigilię o północy odprawi dla strajkujących pasterkę w biurowcu. – Powinniśmy się jednak dzisiaj modlić o to, żebyście święta spędzili z rodzinami w domu. – dodał kapelan elbląskiej Solidarności.
Niedziela była piątym dniem okupacji budynku. Przewodnicząca międzyzakładowej Solidarności Maria Kosecka, zapewniła, że pracownicy strajkujący mają się dobrze. W budynku panuje spokój i porządek, pracownicy są zdyscyplinowani potwierdziła M. Kosecka. - Otrzymujemy wiele słów pocieszenia – dodała przewodnicząca. Związkowcy zapewniają, że będą okupowali biurowiec do skutku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter