Kandydat z Dziennika TV (w żadnym trybie)

86
06.03.2024
Kandydat z Dziennika TV (w żadnym trybie)
Sławomir Malinowski, styczeń 1989
Każde miasto ma swoją legendę. W Elblągu jedną z nich jest Sławomir Malinowski, który w mundurze oficera Ludowego Wojska Polskiego straszy dzieci po dobranocce czytając jedynie słuszne wiadomości w Dzienniku Telewizyjnym podczas stanu wojennego.

W tym wypadku było trochę jak ze słynnym rozdawaniem samochodów na Placu Czerwonym w Moskwie. Okazało się, że nie samochody, a rowery i nie rozdają, a kradną. Pozwoliłem sobie na ten moskiewski suchar nie przypadkiem, ale o tym za chwilę.

Pan Malinowski owszem występował w DzTV, ale kilka ładnych lat po zakończeniu stanu wojennego, kiedy PRL już ledwo dyszał, a jego garnitur zdecydowanie nie był koloru zielonego. Żeby było śmieszniej, to w stanie wojennym w Dzienniku prężył się w mundurze inny elblążanin, którego nazwiska przez litość tu nie przytoczę.

Mimo tego, że pan Malinowski wielokrotnie dementował informację o swoich mundurowych występach, a nawet wytaczał procesy ludziom, którzy go o to pomawiali, ciągle musi się mierzyć z tym zarzutem. Podejrzewam, że już do końca życia będzie musiał słuchać komplementów w rodzaju „słuchaj, ale w mundurze było ci do twarzy”. No cóż taka karma, a jak mawiają starzy Hindusi z karmą pan nie wygrasz.

Bardziej niż telewizyjna kariera Sławomira Malinowskiego sprzed czterdziestu lat interesują mnie ludzie, którzy pojawiają się z nim na zdjęciach ze spotkań z wyborcami.

Kandydat z Dziennika TV (w żadnym trybie)
Sławomir Malinowski podczas briefingu prasowego (fot. AD)

Chodzi mi o pewnego obywatela, który delikatnie mówiąc wykazuje dużo zrozumienia dla ruZZkiej „specjalnej operacji wojskowej” w Ukrainie. W swoim czasie nawet próbował używać komentarzy na portElu, do propagowania swoich proputlerowskich poglądów. Ponieważ nie mam zrozumienia dla pożytecznych idiotów Kremla, został zablokowany i zapewne gdzie indziej teraz sławi swojego zbrodniczego idola.

Na początku myślałem, że ten jegomość był tylko bohaterem drugiego planu, który przypadkiem pojawił się w kadrze za panem kandydatem, ale krótka wizyta na profilu facebookowym Sławomira Malinowskiego uświadomiła mi, że nie ma mowy o żadnym przypadku.

Sympatie są na tym profilu jednoznacznie określone, a winny wojny w Ukrainie bez żadnych wątpliwości wskazany. Jest nim oczywiście NATO, które sprowokowało tych biednych Rosjan do napaści na Ukrainę. Nie doczytałem się tego wprost, ale można się tylko domyślać, że towarzyszące temu zbrodnie, gwałty i rabunki dokonywane zgodnie z odwieczną rosyjską tradycją, to też wina NATO. Szczytem wszystkiego były zachwyty nad poziomem dziennikarstwa Tuckera Carlsona, który niedawno przeprowadził wywiad z Putinem. Ten „prawdziwy dziennikarz” jak go określa pan Malinowski w sposób bezkrytyczny i bezrefleksyjny „łykał” niezliczone kłamstwa dyktatora, w tym twierdzenie, że to Polacy zmusili Hitlera do rozpoczęcia II wojny światowej. No cóż, pogratulować panu kandydatowi takich wzorów prawdziwego dziennikarstwa.

Tak na marginesie, nie mogłem zrozumieć, dlaczego autor profilu tak bardzo się obrusza na te posądzenia o występy w DzTV podczas stanu wojennego. Bez trudu bowiem można tam znaleźć liczne wpisy, z których aż bije nostalgia za czasami (nie)słusznie minionymi.

Oczywiście można sobie wyobrazić, że pan Malinowski jako prezydent, mimo swoich kontrowersyjnych poglądów, uczyni Elbląg znowu wielkim. Na szczęście nie żyjemy w Rosji i to elblążanie w demokratycznych wyborach zdecydują czy do tej wielkości chcą być prowadzeni przez tego pana.

Włodek Gęsicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Nie mój kandydat, nie zagłosuję
Kiki58 (2024.03.06)

info

95  
  17
No i kilka słów prawdy wreszcie
(2024.03.06)
Artykul otwiera oczy.
Dziękuję (2024.03.06)
Jak grupa wsparcia w tle hehehe
(2024.03.06)

info

36  
  7
Proponuję raz na zawsze zmienić nazwę na POrtel. I w końcu wszyscy będą wiedzieli za jaką opcją polityczną się opowiadacie. Ps. Co jeszcze robią w polityce Miller, Pawlak, Cimoszewicz.. ?!
(2024.03.06)
Sympatie na tym portalu też sa jednoznacznie określone. Kłopot w tym, że w zależności od gazety, stacji tv, portalu czy profilu mówiąc językiem z Dnia Świra - nasza prawda jest najmojsza. Dlatego wszelkie dyskusje są strata czasu i ja w tej sytuacji idę na grzyby.
(2024.03.06)
Manipulacja informacjami nadal ma się dobrze. Tak się składa, że przypisanie komuś jakiejś roli czy innego zachowania w przeszłości mimo nieprawdziwości tego faktu wciąż jest przypisywana tej osobie. Dotyczy to nie tylko polityków, ale też innych, których ktoś tam po prostu mówiąc delikatnie "nie lubi". Najbardziej znany przykład to wciąż powielana wypowiedź byłego Premiera RP Włodzimierza Cimoszewicza z 1997 roku kiedy wizytował tereny poszkodowane w powodzi. Słynne zdanie, że "trzeba się było ubezpieczyć", poszło w Polskę i nadal żyje. Ta sekwencja padła na koniec jego kilkuminutowej wypowiedzi, gdzie koncentrował się na konieczności uruchomienia rezerw pieniężnych i wystąpił z wnioskiem o to do Sejmu. Manipulacja wykonana przez ówczesną TVP była elementem ataku na rządzących. Sprawa ta miała epilog w Sądzie, a w wyroku potwierdzono manipulację i zobowiązanio Telewizję do jej publicznego ujawnienia. Mimo tego ta sprawa wciąż istnieje w pierwotnej formie.
Prawdzie (ch)wała. (2024.03.06)
I bardzo dobrze bo kiedyś wojsko to bylo wojsko a oficer to oficer nie to co teraz! Co za żałosna niby antyreklama, kto tak się przestraszyl ze wyciąga takie przebrzmiale rzeczy? No cóż gorzej jak komuś innemu wyciągnął brzydko pachnące sprawy z przeszłości i takie bardziej na czasie ! To będzie hit nie kit! No coz z tym kandydaci muszą się liczyć
(2024.03.06)

info

19  
  23
No portel odleciał trochę ale widocznie muszą ratować niski POziom POparcia !
(2024.03.06)
Jak nie odpowiada portel zamieszczaj wpisy na propisowskim info tam komentarze przeciw pisuarom są usuwane
Bra polexit na upadłym harley (2024.03.06)