Dziś, na finiszu kampanii wyborczej, po raz kolejny swojego kandydata na prezydenta przyjechał wspierać Zbigniew Ziobro. Spotkanie odbyło się przed siedzibą Zarządu Budynków Komunalnych, bo obaj panowie – Ziobro i Kowszyński – zapowiadali obniżkę czynszów.
- To ostatnie dni, kiedy w Elblągu obowiązują wysokie czynsze, które zafundował mieszkańcom poprzedni prezydent – mówił szef Solidarnej Polski. – Prezydent Paweł Kowszyński, pierwszą decyzją, zdejmie te feralne czynsze z elblążan, co oznacza, że powrócą one do stanu sprzed podwyżki. Trzeba przypomnieć, że podniesienie czynszów o 100 procent, z kwoty 4,14 zł do ponad 8 zł, doprowadziło bezpośrednio do referendum i odwołania poprzedniego prezydenta Elbląga – wskazywał Zbigniew Ziobro. – Prezydenta, który nie chciał dostrzegać problemów ludzi, którzy żyją na co dzień w tym mieście i chcą, by władza liczyła się z ich opinią.
Paweł Kowszyński, w obecności dziennikarzy, symbolicznie podarł uchwałę Rady Miejskiej, w której był zapis o podwyższeniu czynszów o 100 procent.
- To jest podwyżka złodziejska – podkreślił kandydat Solidarnej Polski na prezydenta Elbląga.
Zbigniew Ziobro z kolei oznajmił, że jest pewien wyniku wyborów.[fotor]
- Z satysfakcją odnotowujemy wzrost poparcia w sondażach dla kandydatury pana Pawła Kowszyńskiego – mówił. - Ostatnie sondaże pokazują, że poparcie dla niego wzrosło już do 14 procent - to są oficjalne dane publikowane wczoraj. Wskazują one, że nasz kandydat jest już na podium. Z kolei nasze sondaże wskazują na to, że będzie w drugiej turze walczył o fotel prezydenta Elbląga. To wielki sukces pana Pawła i szansa dla mieszkańców Krakowa(?!), by dać ster władzy uczciwemu człowiekowi – tak, Zbigniew Ziobro pomylił Elbląg z Krakowem, z czego po chwili się tłumaczył: - Jestem z Krakowa i jako krakus trzymam kciuki za elblążanina. Mam nadzieję, że w tym wyścigu zwycięży młodość i kompetencja. To też symboliczna bitwa o Polskę – wskazał na to, co dzieje się obecnie w Elblągu, na napływ polityków, nazwisk z pierwszych stron gazet. - Pytanie czy wygra to, co było do tej pory i nic się nie zmieni, czy wygra nowa nadzieja. Mam świadomość, że te wybory koncentrują uwagę wszystkich polityków, ale zapominają oni o tym, co jest ważne dla ludzi w Elblągu – dodał szef Solidarnej Polski. - Nieprzemyślane inwestycje, podwyżka czynszów to pokazanie w pigułce tego, co dzieje się w całej Polsce. Tego, co burzy wszystkich, nie tylko elblążan.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter