Taką kandydaturę władzom Elbląga przedstawił dziś komendant wojewódzki straży - Grzegorz Kniefel.
Krzysztof Grygo jest dowodcą jednostki nr 1 straży przy ul. Bema, brał udział m.in. w akacji pomocy ofiarom tegorocznych powodzi.
Poprzedni komendant elbląskiej straży - Zbigniew Aftyka został w listopadzie zdymisjonowany za nadużycia i niegospodarność. Do czasu wyjaśnienia wątpliwości związanych z jego odejściem, nie można było powołać nowego komendanta.
Czy kandydatura Krzysztofa Grygo zostanie przyjęta, dowiemy się prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Jestem bardzo zadowolony z decyzji Pana Komendanta Kniefla, bo Pan Grygo jest moim zdaniem idealnym kandydatem na to stanowisko, jednocześnie dziwię się dlaczego tak długo zwlekał z tą decyzją.Już w chwili powstania Szuwarowo-Bagiennego część strażaków elbląskich a zwłaszcza ci z JRG Nr 1wyrazili wolę by komendantem został pan Grygo.Jednakże elbląscy poplecznicy[czytaj władze miasta] postanowili pozostawić na stołku swojego człowieka który był dla nich wygodny, ponieważ nie upominał się o sprawy strażaków. Kogo interesowało że zimą strażacy przez 24 godziny przebywali w pomieszczeniach gdzie temperatura wynosiła 7-9 Celsjusza. Jako strażak jestem bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy i chciałbym aby powołanie Pana Grygo na stanowisko komendanta odbyło się jak najszybciej.
Już dawno powinni zrobić porządek z komendantem Aftyką. Wykorzystywał stanowisko by robić prywatę. Myślał, że jest nie do ruszenia a tu proszę jaka niespodzianka! Ciekawe czy pobiera już połowę pensji jak powinno się to odbywać wg. przepisów, do czasu wyjaśnienia sprawy. Niech nowy komendant rozwali klikę byłego, jaśnie panującego naczelnika elbląskiej straży pożarnej.
Mam nadzieję, że powołanie nowego komendanta, nie podzieli jeszcze bardziej pracowników naszej komendy. Dotychczasowe dzia łania pana Aftyki polegało na tworzeniu podiałów wewnątrz służby w której tak liczy się pomoc drugiego strażaka. Nie jestem pewien czy nawet powyższe opinie nie są jego sprawką. Cóż doigrał się w końcy pan Aftyka. Mam nadzieję, że nowy komendant (nie ważne kto) szybko u nas posprząta i doprowadzi do polepszenia stosunków wewnątrz naszej komendy.
A co z osobami, które przymykały oczy na poczynania byłego komendanta straży pożarnej...?!Czyż byśmy mieli ślepą i głuchą straż ? Ktoś to chyba wyjaśni!