- Minuta i 41 sekund to czas na pokonanie wszystkich przeszkód, trzeba się w nim zmieścić, żeby dostać się do służby - mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Organizujemy tor w Elblągu, żeby nasi mieszkańcy nie musieli jeździć do Olsztyna, gdzie taki tor można pokonać raz w miesiącu. My dajemy okazję podejścia do toru raz na dwa miesiące. Można przyjść na halę i sprawdzić swoje umiejętności oraz stan przygotowania. Jeśli się okaże, że przed przystąpieniem do policji potrzebny jest trening, to za dwa miesiące jest kolejna szansa.
Dzisiejszy test nie był oficjalny i decydujący, można do niego podchodzić kilka razy. Wymagał jednak sprawności fizycznej oraz zwinności, bo zawiera wszystko, czego wymaga prawdziwy egzamin.
- Jestem tu dziś, bo staram się dostać do policji, mam już nawet termin egzaminu i to jest dobry moment do sprawdzenia się i przygotowania - przyznaje 21-letni pan Jakub. - Tydzień temu byłem w Komendzie Wojewódzkiej w Olsztynie, dziś mam okazję, żeby zobaczyć, czy zmieszczę się w czasie. Bardzo dbam o kondycję i o to, by być w formie, w Olsztynie nie miałem problemu z pokonaniem toru, więc myślę, że sobie poradzę. Policjantem chciałbym być z powołania pomagania innym, obecnie działam w ochotniczej straży pożarnej.
Marzenie o wstąpieniu w szeregi policji dzielą też panie Patrycja i Aleksandra.
- Zawsze chciałam trafić do służb, dziś mogę się przetestować przed głównym egzaminem, wcześniej byłam na próbnych w Gdańsku, gdzie na WSB studiuję bezpieczeństwo wewnętrzne, służby specjalne i policyjne - przyznaje pani Patrycja. - Poszło mi tam słabo, bo miałam problem z czasem, więc teraz podczas przygotowań bardzo się pilnowałam, żeby się w nim zmieścić, zobaczymy, jak będzie dziś. Właściwie została mi tylko obrona, więc jeśli dobrze pójdzie, to będę chciała od razu startować do służb.
- To mój drugi taki próbny test, wcześniej sprawdzałam się w Olsztynie, dziś muszę pilnować czasu - dodaje 36-letnia pani Aleksandra. - Zawsze chciałam być policjantką, odchowałam już dzieci i jestem w takim wieku, że mogę teraz zadbać o siebie. Jeśli dzisiaj na torze mi dobrze pójdzie, to wiem, że mogę podejść do rekrutacji.
Dla wielu kandydatów, pokonanie dzisiejszego toru ma być impulsem do podjęcia decyzji o wstąpieniu w szeregi policji. Jedną z takich osób jest 34-letni pan Daniel, który na co dzień pracuje w Norwegii.
- Mam teraz urlop w Polsce i postanowiłem wziąć udział w teście na kandydata do policji, ponieważ chciałbym tu wrócić na stałe - mówi. - Mam żonę w mundurówce i ona jest moją inspiracją oraz motywacją. Co prawda do dzisiejszego testu się nie przygotowywałem, ale myślę, że jestem w na tyle dobrej formie, że będzie dobrze. Proces rekrutacji trochę trwa, ale mam nadzieję, że z końcem roku uda się mieć go za sobą - dodaje.
Swoich sił w pokonaniu toru przeszkód mogli spróbować uczniowie Zespołu Szkół Technicznych. Wśród nich była Patrycja z klasy drugiej. - Wybrałam profil technik analityk z pragmatyką w pracy w policji i wiążę z tym swoją przyszłość - mówi. - Chciałabym spróbować takiego testu, który przechodzi się podczas prawdziwego procesu eliminacji do policji. Przygotowywałam się krótko, tydzień, może dwa. Ćwiczyłam w domu i trochę biegałam. Zobaczymy, czy sobie poradzę.
Na wszystkich chętnych czekał tor składający się między innymi z przewrotów, skoków przez płotki, rzutów piłką lekarską, brzuszków, biegania i skoków przez skrzynię.