Jeszcze większe było jego zdziwienie, kiedy celnicy na drogowym przejściu granicznym w Mamonowie wyjęli z walizki z jego osobistymi rzeczami stary niemiecki order. Celnicy stwierdzili, że jest to obiekt o wartości historycznej, a na wywóz wszelkich przedmiotów, które mają co najmniej 50 lat, w Rosji trzeba mieć stosowne pozwolenie. Młody Szwed stwierdził, że nic o takich przepisach nie wiedział.
Celnicy zarekwirowali niemiecki krzyż z czasów ostatniej wojny. Krzyż powędrował do celnego magazynu. W najbliższym czasie zajmą się nim muzealnicy. Zostanie też określona wartość przewożonego przez granicę orderu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter