Kaliningrad: Giną gołębie

7
08.11.2005
W miejscowości Timofiejewka w pobliżu Czerniachowska, drugiego co do wielkości miasta obwodu kaliningradzkiego masowo giną gołębie.
Faktem tym zaniepokojeni są nie tylko hodowcy gołębi, ale także służby sanitarne. Służby sanitarne regionu przeprowadzają kwarantannę w całej miejscowości, a weterynarze starają się ustalić przyczynę. Władze uspokajają społeczeństwo, że nie są to przypadki ptasiej grypy. Prawdopodobnie gołębie zachorowały, jak podają kaliningradzkie media, na chorobę określaną jako rzekomy pomór drobiu lub chorobę Newcastle. Okazuje się, że to bardzo zaraźliwa choroba. Zakażenie następuje poprzez kontakt z chorymi ptakami, za pośrednictwem wydzieliny zapalnej z ich układu oddechowego. Zapadają na nią kury, indyki oraz inny drób grzebiący. Choroba Newcastle jest łatwo przenoszona - najczęściej poprzez dzikie ptaki. Ostatni przypadek rzekomego pomoru drobiu w Polsce stwierdzono w 1974 roku. Na terenie naszego kraju jest to choroba zwalczana urzędowo. Mięsa pochodzącego z obszaru, na którym występuje choroba Newcastle, nie może być wwiezione na terytorium Unii Europejskiej.
MUR

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Dla ludzi gruźlica a dla ptaków pomór. Nic dobrego z Rosji nie płynie. Sam syf.
koziołek (2005.11.08)

info

0  
  0
a koziołek jest niemadry !!
51 (2005.11.09)

info

0  
  0
A w Polsce giną samochody!
tato (2005.11.09)

info

0  
  0
Dzisiaj Czerniachowsk - dawniej Insterburg (miasto nad rzeką Angerapp, pol. Węgorapą, staropruski gród pod nazwą "Unsatrapis"). Insterburg zwany był w okresie nowożytnym również po polsku jako "Wystruć". Urodził się tu znany wschodniopruski prozaik - Ernst Wichert (1831). W pobliżu Pieniężna poległ w lutym 1945 r. Iwan Czerniachowski, znany kat polskich patriotów w Wilnie. Dlatego Sowieci "Czerniachowskiem" uczcili jego pamięć. Na naszej stronie Prus, k. Pieniężna - erygowano pomnik tego generała, który systematycznie jest "malowany" przez miejscową młodzież. Poniekąd trudno nie przyznać jej racji.
(2005.11.09)

info

0  
  0
ja w ostatnich 3 dniach,widziałam 2 padnięte gołąbki.jeden nawet pod moim oknem. trochę mi ich szkoda, ale każdy zywot jest pgraniczony.
ala (2005.11.09)

info

0  
  0
Koziołek jest przykłdem głupoty - erusofobii- , to też choroba
Karol (2005.11.09)

info

0  
  0
Rosja to dziki i nieobliczalny kraj jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Genek (2005.11.09)

info

0  
  0