6 czerwca 1999 roku Jan Paweł II celebrował nabożeństwo na elbląskim lotnisku. Uczestniczyło w nim około 300 tysięcy wiernych z północy Polski, obwodu kaliningradzkiego i Niemiec. W homilii papież przypomniał postaci świętych i błogosławionych ziemi elbląskiej: świętego Wojciecha i błogosławionej Doroty. Nawoływał do tego, by chronić i rozwijać to duchowe dziedzictwo, aby w ten sposób budować przyszłość regionu i kościoła elbląskiego.
Jak zapewnia biskup elbląski, Jan Styrna, Elbląg nie zapomina o wydarzeniach sprzed pięciu lat.
- Rozpoczynamy uroczystą celebrę w mały jubileusz pięciolecia, natomiast do wizyty i tego, co wówczas powiedział Ojciec święty księża na co dzień nawiązują w kazaniach, modlitwach, duszpasterstwie – mówi biskup.
W rok po wizycie Ojca świętego, na wzgórzu św. Anny w Parku Traugutta stanął pamiątkowy krzyż. W drugą rocznicę odsłonięty został pomnik Jana Pawła II. Ponad dwumetrowa figura z brązu przedstawia błogosławiącego wszystkich papieża.
- Z okien mojego mieszkania widzę, że często ludzie przy tym pomniku się zatrzymują, tak turyści, jak i miejscowi - usłyszeliśmy. - Zauważyłem też, że wychodzący z katedry nowożeńcy robią sobie zdjęcia ślubne z Ojcem świętym.
Apel przy krzyżu papieskim w parku Traugutta rozpocznie się o godz. 20, natomiast jutro (w niedzielę), o godz. 16 przy katedrze zostanie odprawiona uroczysta polowa Msza święta w intencji Jana Pawła II. Mszę poprzedzi czuwanie wspomnieniowo - modlitewne, które rozpocznie się o godz. 15. W tym samym czasie zakończy się Pierwszy Elbląski Spływ Papieski.
- Kajakarze obiecują, że dopłyną pod katedrę i przyjdą przed ołtarz papieski, aby modlić się razem z nami – wyjaśnia bp Jan Styrna. - To będzie oprawa wspominająca tę taką bardzo ludzką działalność Ojca świętego. Chcemy w ten sposób przybliżyć go jako człowieka, który kocha świat, kocha ludzi, kocha przyrodę i również tę ziemię, na której my teraz żyjemy.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Ronald Reagan, the cheerful crusader who devoted his presidency to winning the Cold War, trying to scale back government and making people believe it was "morning again in America," died Saturday after a long twilight struggle with Alzheimer's disease.
idioci bałwochwalcy
odszedł Wielki Człowiek, niechaj Pan przyjmie jego duszę
To był mój najlepszy przyjaciel. Będzie mi go brakować.
to zamiast napisać oReganie,to za życia bławochwalcy bluźnicie.jaki Ojcie święty,to ten w niebie to któ??????????
Olo wracaj do szpitala idioto!!!!!!!!!!!!
olo, zrozumienie kim jest Ojciec w Niebie dotrze do ciebie w dniu, o którym nie masz pojęcia. Oby nie był to twój dzień ostatni.
lekarz i elblazanin wy jesteście czrni hiokryci....każdy ma prawo do swojego zdania,a wy cimnogrodzianie jesteście lizotyłki sutannowych........i to lekarz........eeeeeeeeee,w mojej ostaniej drodze napewno nie bdzie mi towarzyszył klecha za.......600 zł.naiwniaki
Olo-nie ma nikt pretensji za to,że jesteś w jakiś sposób niepocztyalny.Czy nie potrafisz w inny sposób dyskutować z tymi,którzy maja inny pogląd ,niż Ty??
Olo-zastrzeż tę swoją niechęć do swojego pogrzebu z uczestnictwem "klechy"-żeby rodzina-jeżeli wogóle taką posiadasz lub bedziesz posiadał niepotrzebnie wydała 400 zł .