Przy pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego odbyły się uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- Narodowy Dzień Pamięci obchodzimy na pamiątkę męczeńskiej śmierci siedmiu przywódców Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Wyklęci są w najnowszej historii Polski szczególną grupą żołnierzy, którzy po II wojnie światowej nie pogodzili się z czwartym rozbiorem Polski i z bronią w ręku walczyli, kiedy w Polsce zapanował sowiecki terror. Wielu żołnierzy podziemia pozostało żołnierzami podziemia zbrojnie kwestionując radziecką strefę wpływów - mówił Michał Missan, wiceprezydent Elbląga.
- 71 lat temu, 1 marca 1951 r na warszawskim Mokotowie zostali zamordowani działacze IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dzisiejsza uroczystość jest hołdem dla bohaterskich obrońców niepodległości Polski, spadkobierców podziemia okupacyjnego, którzy mimo prześladowań zbrojnie przeciwstawili się radzieckiej strefie wpływów. Żołnierze Wyklęci stanowili antykomunistyczną opozycję przeciwstawiającą się sowieckiemu zniewoleniu. Za swoją postawę i walkę o demokratyczną Polskę mieli zniknąć z kart historii - dodała Małgorzata Adamowicz, wiceprzewodnicząca elbląskiej Rady Miejskiej.
- Składamy hołd niedocenianym przez lata bohaterom polskiej wolności, którzy pragnęli, by istniała Polska całkowicie suwerenna. Czekało ich cierpienie, więzienie i śmierć, pozbawienie zasług i dobrego imienia, ponieważ przeciwstawiali się sowietyzacji Polski, stawiali opór narzuconej władzy i walczyli o wolną ojczyznę. Przypominając ich losy chcemy podkreślić, że walka o wolność i prawdę oraz ofiara jaką ponieśli nie zostały zmarnowane. Budowanie pamięci o Żołnierzach Wyklętych jest bardzo istotne również ze względu na historię polskiej drogi do wolności - napisał Artur Chojecki, wojewoda warmińsko mazurski w liście odczytanym na uroczystości
Po przemówieniach przyszedł czas na apel pamięci i salwę honorową, przed obeliskiem złożono również kwiaty oraz wieńce.
