Związkowiec "S"
Solidarność poznałem pracując w Gdańsku, brałem udział w strajkach, popierałem wszystkie Wasze działania. Byłem dwie kadencje przewodniczącym organizacji zakładowej i co mam z tego? NIC - albo wszystko - tylko "wolność i demokrację". 1/ Czy z tego można wykarmić rodziny? 2/ Kiedy związek będzie walczył o robotników? 3/ Kiedy przestanie się popierać tylko elity polityczne? 4/ Kiedy spełni się zobowiązania wyborcze AWS ? - przecież popieracie to ugrupowanie. 5/ Kiedy dotrzymane zostaną zobowiązania wobec: pielęgniarek i służby zdrowia (za nadgodziny 1998-99, itd. ) - rolników, strażaków i inne porozumienia?
Mirosław Kozłowski
Dziękuję osobie podpisującej się "Związkowiec S" za zadane pytania. Odpowiadam w kolejności:
1/ Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność", który reprezentuję, cały czas walczy o pracowników.
2/ Stawiam wyłącznie na mądrych ludzi, popieram kompetencje, a nie przynależność do elit politycznych.
3/ Adresatem tego pytania powinien być rząd; sam jestem zawiedziony niektórymi posunięciami ekipy rządzącej.
4/ Ubolewam także nad problemami w ochronie zdrowia, jednak na rynku lokalnym w ostatnim czasie udało się związkowcom - przy czynnym moim udziale - podpisać porozumienie z dyrekcją Szpitala przy ul. Żeromskiego. Jednym z punktów porozumienia były m.in. podwyżki płac. Niektóre problemy możemy omówić podczas spotkania. Zapraszam.
Jacek
Panowie z AWS , uważam iż zostaliście wycykani przez kolegów z Platformy .... , jest to dla mnie majstersztyk i jestem pełen uznania dla trzech mistrzów socjotechnik za taki wzrost popularności w tak krótkim czasie , co Pan na to , Panie Kozłowski ?
Mirosław Kozłowski
Nie jestem w AWS od stycznia ubiegłego roku. Jestem przede wszystkim związkowcem.
Andrzej
Co Pan robił w latach 1980-81.Redagowałem wtedy Biuletyn Informacyjny NSZZ "Z" Region Elbląg i jakoś nie kojarzę Pana i Pana kolegów.
Mirosław Kozłowski
W latach 1980 - 1981 pracowałem w Elbląskich Zakładach Energetycznych i byłem członkiem Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność".
popieram prawicę bez solidarności
„Polityka” pisała o Panu ze jest Pan szefem najmniejszej centrali związkowej o wynagrodzeniu powyżej 2.000 zł pensji za to szefowanie... Czy to prawda, że w takim mieście jak Elbląg tak dobrze się zarabia na politykowaniu? Solidarność kojarzy mi się z mnożeniem pomysłów i niezrealizowaniem ich. Co Panowie robicie dla miasta oprócz czepiania się likwidacji biblioteki i przejmowania części b. urzędu wojewódzkiego? Jeśli kontestujecie wszystkie pomysły, to zaproponujcie cos sami...
Mirosław Kozłowski
Moja płaca wynika ze statutu Związku. Płaca obejmuje tylko 8 godzin pracy. Jest ona niezależna od przepracowanych przeze mnie godzin. Ponadto Region Elbląski "S" nie jest najmniejszą centralą związkową. Usytuowani jesteśmy w grupie Regionów średnich. Pojęcie "dobrze się zarabia" w odniesieniu do 2000 zł jest pojęciem względnym. Praca w Zarządzie Regionu NSZZ "Solidarność" nie jest na pewno "politykowaniem". A nasze pomysły - realizujemy i staramy się być skuteczni na ile warunki to umożliwią.
"Robienie dla Miasta" pozostawiam w gestii władz miejskich, natomiast dla społeczeństwa robimy dużo, między innymi: sfinalizowanie sprawy "berlinki", powstanie oddziału specjalnej strefy ekonomicznej, uzyskanie środków w wysokości 1.500.000 zł na przekwalifikowanie 500 osób do Spółki Stocznia Elbląska. Środki uzyskałem z rezerw Krajowego Urzędu Pracy.
Ponadto - o czym donoszą media lokalne - broniliśmy i bronimy miejsc pracy w wielu zakładach, w tym także w Bibliotece Elbląskiej i instytucji znajdujących się w obiekcie Urzędu Wojewódzkiego.
Przypominam także o zorganizowanych przez nas protestach ogólnych w obronie miejsc pracy w naszym mieście.
Adam
1/ Czy dalej będziecie popierać awans osób bez kompetencji na bardzo dobrze płatne stanowiska np. byłego przewodniczącego na szefa kas chorych itd. można mnożyć przykłady . 2/ Kiedy skończy się walka o stanowiska i zacznie się zwykła praca związkowca?
Mirosław Kozłowski
Adamowi odpowiadam, iż ja - Mirosław Kozłowski - pełnię funkcję Przewodniczącego Zarządu Regionu i wykonuję obowiązki wynikające ze Statutu. Nie popieram osób niekompetentnych, ale też nie mam większego wpływu na ich powoływanie.
Elblążanka
Związkowcy! Zróbcie coś, aby wreszcie w naszym mieście zadziałało pogotowie dentystyczne, bo Kasa Chorych nie potrafi!!! poradzić sobie z tym problemem. Nie chodzi mi tu o sytuację, gdy pacjent zaniedbuje leczenie zębów i w związku z tym zęby go bolą, ale o sytuację, gdy po wizycie dentystycznej ból zęba wzmacnia się bo.... np. tworzy się zgorzel. No i w dodatku mamy 2-3 dni świąt. Jest to o tyle istotne, że często jesteśmy bez pracy w związku z największym bezrobociem w kraju. Jednym słowem jesteśmy biedni i nie stać nas na wizyty prywatne!!!!
Mirosław Kozłowski
Brak pogotowia ratunkowego (stomatologicznego) w mieście wynika niewątpliwie z niedociągnięć reformy ochrony zdrowia. Informuję, że problem ten postaram się zgłębić i uzyskać odpowiedź o możliwości utworzenia takiego pogotowia w Regionalnej Kasie Chorych lub w Ministerstwie Zdrowia. "Elblążance" życzę, by podczas nadchodzących Świąt Wielkanocnych nie miała kłopotów z zębami. Pozdrawiam.
A.R.
Czy Elbląg na stałe ugrzązł w województwie warmińsko-mazurskim? Dlaczego nie liczycie się z opinią mieszkańców? Referendum w tej sprawie było jednoznaczne.
Mirosław Kozłowski
Mam głęboką nadzieję, że nie na stałe. Warmia i Mazury nie stanowią zintegrowanego regionu z Elblągiem i Żuławami. Pragnę przypomnieć, że byłem głównym inicjatorem walki o przynależność Elbląga do województwa pomorskiego. Konferencje, konsultacje społeczne, których wynik wskazywał na niewątpliwą wolę mieszkańców "powrotu" do Gdańska nie został jednak "zauważony" przez władze centralne. Ubolewam także, iż parlamentarzyści wybrani przez społeczeństwo naszego miasta i regionu nie "wysłuchali głosu ludu" i nie reprezentowali interesów Elbląga i jego mieszkańców na szczeblu Parlamentu.
Podkreślam, że dla mnie i dla Związku bardzo ważna i istotna jest opinia mieszkańców. Nadal uważam, że demokracja powinna mieć głos wiodący.
Przewodniczący Mirosław Kozowski na zakończenie naszej rozmowy powiedział także:
„Dziękuję za pytania i sygnalizowane problemy. Ubolewam jednak, iż społeczeństwo Elbląga nie jest w pełni zorientowane, poza środowiskiem związkowym, w działalności mojej i Zarządu regionu Elbląskiego NSZZ "Solidarność" Przykro mi, że jestem odbierany na tle działalności struktur politycznych AWS. Jestem przede wszystkim działaczem związkowym i występuję w obronie interesów pracowniczych oraz społecznych. Nadmieniam, że Region Elbląski NSZZ "Solidarność" jako jedyny w kraju wyszedł ze struktur politycznych AWS.
Zapraszam do współpracy w interesie społeczności naszego miasta i Regionu, za pracę społeczną medali się nie otrzymuje - ja na to nie liczę”. Mirosław Kozłowski zaprasza zainteresowane spotkaniem i rozmową osoby do siedziby zarządu regionu „Solidarności” przy ul. 1 Maja (piętro pod Radiem El).
Przekazaliśmy także pozdrowienia
Karoliny dla przewodniczącego Mirosława Kozłowskiego, który
podziękował za nie i odpowiedział: „Rzeczywiście trzeba mieć zdrowie, by sprostać problemom występującym w naszym Regionie Elbląskim. W okresie Świąt życzę wszystkim spokoju”.
Pytania
Elblążanki na temat psów wałęsających się w parku na osiedlu Zawada zdecydowaliśmy się nie przekazywać przewodniczącemu Kozłowskiemu. Wyłapywaniem bezpańskich psów zajmują się służby miejskie, o czym informowaliśmy w artykule
"Uwaga, hycel” oraz
"Wyłapią psy, odstrzelą lisy”. Obiecujemy, że tematem tym zajmiemy się także w najbliższym czasie.