Sędzia Irena Linkiewicz uzasadniała, że apelacja Zagórnego była bezzasadna, ponieważ iławski sąd wnikliwie przeanalizował wszystkie dowody, a świadkowie (policjanci) nie mieli powodów, by kłamać. Sędzia Linkiewicz w uzasadnieniu wyroku stwierdziła jednocześnie, że podejmowanie akcji protestacyjnych przez różne grupy społeczne często jest słuszne, ale nie można tolerować zachowań naruszających prawo. Wyrok wobec Mariana Zagórnego jest prawomocny.
Szef Solidarności Rolników Indywidualnych nadal jednak utrzymuje, że jest niewinny.
- Wtedy na blokadzie był człowiek łudząco podobny do mnie, teraz jest w Stanach i za pięć miesięcy wróci, to będziecie mogli go zobaczyć - zapewniał Marian Zagórny. - A kary nie zapłacę i pokazuję sądom gest Kozakiewicza!
***
Marian Zagórny dał się poznać w kraju jako organizator blokad rolniczych m.in. w Świecku. Pod koniec ubiegłego roku szef Solidarności Rolników Indywidualnych został skazany za znęcanie się nad świnką zwaną Rebelią. Sąd w Jeleniej Górze skazał go na karę 3.200 zł grzywny oraz 2.000 zł nawiązki na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Zagórny podczas manifestacji rolniczej pod dolnośląskim urzędem wojewódzkim w 2003 roku miał "znęcać się nad zwierzęciem przy pomocy metalowego pręta i zmuszać zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji". Od tego zdarzenia świnka mieszka we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter