FELIETON: Co nas kręci?

16
01.02.2002
Przeglądając dziś wieczorem statystyki poczytności zamieszczonych artykułów łatwo wysunąć – być może zbyt łatwo – wnioski, co nas (czytelników portElu, do których także się zaliczam) tak naprawdę kręci.
Otóż w statystykach za ostatni tydzień wśród najlepiej czytanych 20 tekstów znalazł się artykuł pod tytułem „Alkohol, biba i seks...” zamieszczony w poniedziałek 28 stycznia o 11.04. Tekst znalazł się nie przypadkowo w dziale Kultura. Traktuje o zakończonym w ubiegłą sobotę Elbląskim Przeglądzie Młodzieżowych Filmów Amatorskich w kinie Światowit. Temat wydawałoby się mało strawny (trzeba bowiem wiedzieć, że dział kultura jest jednym z najsłabiej czytanych), pierwotny tytuł był zbyt szacowny, aby nie pokusić się o prowokacyjną zmianę i spowodowanie małej burzy w szklance wody. Oczywiście pomijam tu kwestię sprawnego pióra autorki, znanej z celnych komentarzy, podpisującej się pseudonimem Joanna Torsch. Na pierwszym miejscu w rankingu pod koniec tygodnia znajduje się niepodzielny lider od tygodnia – wywiad z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną na temat jego wizji budowy terminalu portowego. Tekst jest w dziale Gospodarka (dziale dobrze czytanym od poniedziałku do czwartku) i ani chwili nie był w dziale Aktualności (niejednokrotnie teksty z Aktualności trafiają po jednym, dwóch dniach do działów tematycznych portElu). Wiadomo – władza kręci nas najbardziej. Szczególnie w Elblągu, gdzie prezydent - poza wyjątkiem redakcji jednego z dwóch miejscowych dzienników – przez długi czas był nieosiągalny dla dziennikarzy. Wywiad z prezydentem jeszcze do dzisiaj rano miał dwa razy więcej wejść niż następny w rankingu popularności tekst „Lewe procenty” zawierający komentarz z ewidentnym pomówieniem jednego z dziennikarzy „portElu”. Skądinąd łatwo było zgadnąć, że utarczka słowna z milczącą zazwyczaj Redakcją jest jakąś nowością na łamach Elbląskiej Gazety Internetowej i jak każda nowość wzbudzi powszechne zainteresowanie. W statystykach na wysokich miejscach są informacje o zagrożeniu powodzią, ale dopiero od momentu, kiedy o trudnej sytuacji na Żuławach zaczęto mówić w telewizji ogólnopolskiej. Co ciekawe, pierwsze artykuły na temat zatrważającego stanu rzek i wręcz ostrzeżeń przed mogącym nastąpić kataklizmem, znajdują się w dziesiątce zwrotów z ostatniego tygodnia. „Żuławy – moja miłość?” – bardzo dobry reportaż jest na 11 miejscu. Wysoko to i nisko, zależy jak się patrzy. Na Adama Małysza byłoby mało... Nie słabnie powodzenie regularnych doniesień z postępów prac przy budowie hipermarketu w Ogrodach Świerczewskiego (czwarte miejsce w rankingu poczytności). I bomba na deser: Zamieszczony dzisiaj (31 stycznia o godz. 10.19) tekst „Szatański Harry Potter” utrwalający – w mojej osobistej ocenie - obraz „walczących chrześcijan” jako osób bądź (pobłażliwie) „niedzisiejszych”, bądź też zgoła mało rozumnych. Tekst opatrzony został w dużej części komentarzami, których wydźwięk ciężko przechodzi mi nawet przez usta (chodzi o opinie pod adresem pełnomocniczki Rodzin Polskich w Elblągu, ze względów KULTURALNYCH nie wymieniam tu jej nazwiska, które też wyciąłem z samego tekstu). W sondażu na ten sam temat zamieszczonym w dziale Hit czy kit znalazłem nawet opinię: „KOŁTUŃSTWO I TYLE !”, podpisaną przez „M.” Parę lat temu po cudownym nawróceniu - oczywiście na idee socjaldemokratyczne - zdaje się pani Barbara Labuda (choć pamięć mam zawodną, więc mogła to być równie dobrze pani Jolanta Banach – może ktoś pamięta?) miała odpowiedzieć dziennikarzowi na pytanie o istnienie Boga: „No wie pan? Bóg? Przecież jesteśmy u progu XXI wieku! Czas skończyć z gusłami i zabobonami”. Nie wartościuję tutaj broń Boże rodzajów dziennikarstwa. Wskazuję tylko, że są różne jego odmiany. Od Czyteników zależy, jak się już łatwo domyślić, co przeczytamy jutro w gazecie... Więc klikajmy.
Maciej Zarecki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Rzetelność w przygotowaniu materiału prasowego, to podstawa dobrej informacji. Artykuły dot. naruszenia ustawy o handlu alkoholem (Lewe procenty) oraz cykl art. dot. powodzi, przygotowane były niestarannie, mówą p. Alina Zając - rzecznik elbląskiej Komendy Miejskiej Policji oraz p. Krzysztof Grygo - komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Andrzej Łącki (2002.02.01)

info

0  
  0
Artykuł "Szatański Harry Potter" i komentarze do niego były tak niesamowite, że pokusiłam się o zareklamowanie portEL-u wśród znajomych. Niech też się pośmieją.
olcia (2002.02.01)

info

0  
  0
A co Pan może wiedzieć o rzetelności w przygotowaniu artykułu prasowego i na jakiej podstawie feruje Pan opinię na ten teamt? Bo coś Pan zasłyszał jednym uchem?
autor (2002.02.01)

info

0  
  0
Informujemy, że mimo wielokrotnych kontaktów osobistych i telefoniczncyh nie otrzymaliśmy ani od p. Aliny Zając, ani od p. Krzysztofa Grygo informacji na temat jakoby "niestarannego" przygotowanie omawianych przez p. Łąckiego tekstów.
Redakcja (2002.02.01)

info

0  
  0
Panie Redaktorze M. Zarecki - jak większość uzytkowników portel.pl przeglądam wszystkie "breaking news" na Waszym vortalu. I mam pytanie. Czy zabawna i groteskowa historia wyprawy zespołu tanecznego Jantar do Niemiec zawierająca takie elementy jak brak uprawnień kierowcy i wynajętego samochodu do przekroczenia granicy oraz przejazdy z jednego przejścia granicznego na kolejne bo a nuż tam się uda znajdzie się kiedyś na łamach? A może przyblokowali Wam taką informację i dlatego jej nie puściciliście... Czekam na reakcję Redakcji...zamiast tracić czas na polemikach jak ma to w zwyczaju czynić KRIS ... proszę o nieco więcej gorliwości w zdobywaniu newsów. Może potrzebujecie Państwo trochę przecieków - pomożemy!!!!!!!!!!!!!!!!
Tony Soprano (2002.02.01)

info

0  
  0
Do Tony Soprano: Wszelkie przecieki są mile widziane. Z tego co pamiętam podana przez Pana informacja nie przedostała się do żadnego z lokalnych "publikatorów". Z poważaniem
Maciej Zarecki (2002.02.01)

info

0  
  0
mili moi nie samymi odslonami portel zyje. dla mnie teksty sa za krotkie, i takie "lizniete" z zewnatrz. nie mowie zeby odrazu zajac sie dziennikarstwem sledczym ale wiecej, wiecej informacji prosze! pozdrawiam
(2002.02.01)

info

0  
  0
A mnie to by kręciło, żeby w końcu te urzędaski przestały żerować na naszej krwawicy - czyli mowiąc językiem cywilizowanym żyć na koszt państwa czyli z naszych podatków. Wychodząc na przeciw inicjatywie nowego pramiera RP dotyczącej tworzenia taniego państwa wnioskuję aby zredukować etaty do 15-20 % obecnego zatrudnienia urzędasków. Racjonalnie taka liczba starczałaby do świadczenia wykonywanej obecnie przez nich pracy. Zaowocowałoby to dodatkowo zmiejszeniem się aroganckiego stosunku i niechęci urzędasków z UM do nas prostych obywateli tego miasta.
Inowator (2002.02.01)

info

0  
  0
E tam jak na razie to u nas rządząm komuszki. A komuszki lubią jak jest dużo urzędników. Nie ważne czy się do czegoś przydają czy nie.
(2002.02.01)

info

0  
  0
Co nas kręci? Mnie kręcą rzeczy precyzyjne i informacje jasne, proste i bezpośrednie. Jeżeli z czytanych przez siebie artykułów mam wnioskować co ich autor miał na myśli, to wolę zasięgnąć informacji u źródła niż tracić czas - i wydaje mi się, że większości czytelników na tym zależy. Jednak przede wszystkim powinno na tym zależeć twórcom - bo to oni ponoszą za treść i formę pisanych przez siebie treści całkowitą odpowiedzialność.
uczennica (2002.02.01)

info

0  
  0