Fabryka wiz

5
04.07.2005
Fabryka wiz
Pod polskim konsulatem w Kaliningradzie
Rosyjskie "mrówki" skarżą się na złe traktowanie przez polskich pograniczników i celników. Tymczasem konsulat RP w Kaliningradzie wydaje dziennie od 700 do 1000 wiz.
Polski konsulat w Kaliningradzie pracuje pełną parą. - Obecnie można mówić, że kaliningradzka placówka jest prawdziwą fabryką wiz - mówi Jarosław Czubiński, Konsul Generalny RP w Kaliningradzie. - Pracownicy naszej placówki każdego dnia wydają od 700 do 1000 wiz. Padł też rekord - w ciągu jednego dnia udało się przygotować i wydać ich aż 1270. Niezadowoleni Mimo dużej ilości wydanych wiz i możliwości ich otrzymania w ciągu jednego dnia rosyjskie media informują o niezadowoleniu mieszkańców z powodu utrudnień podczas wjazdu na teren Polski. W połowie maja Konsulat Generalny RP w Kaliningradzie wydał specjalne oświadczenie, w którym kategorycznie odrzucił pojawiające się zarzuty, że zaostrzone przepisy wjazdowe do Polski i sytuacja panująca na przejściach granicznych to przejaw dyskryminacji obywateli Federacji Rosyjskiej. Mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego skarżą się nie tylko na zaostrzenie zasad wjazdu na teren Polski. Okazało się, że nasze służby graniczne od stycznia do połowy maja br. anulowały posiadaczom rosyjskich paszportów przeszło 300 wydanych wcześniej wiz. Sprawą zainteresował się gubernator Władimir Jegorow. Zakomunikował, że do kierownictwa administracji obwodu trafia coraz więcej skarg od mieszkańców. Uskarżają się oni na złe traktowane na granicy przez polskich funkcjonariuszy. Według nich, Polacy anulują w ich paszportach wizy z powodu nieznacznych naruszeń przepisów. Przytaczane są przykłady mało eleganckiego zachowania polskich funkcjonariuszy. Rosjanie twierdzą, że często Polacy ich obrażają. Blokady Gubernator wystosował pisma informujące o zaistniałych przypadkach do rosyjskiego MSZ i ambasady Rosji w Warszawie. O sytuacji został poinformowany przebywający pod koniec maja na terenie obwodu kaliningradzkiego Siergiej Ławrow - szef rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Nie pojechał jednak sprawdzić, jak wygląda sytuacja na przejściu w Gusiewie, gdzie dochodziło nawet do blokady granicy przez rosyjskich handlarzy. Minister powiedział m.in., iż strona rosyjska nie chciałaby zastosować podobnych reguł gry i uniemożliwić wjazdu na teren obwodu polskim "mrówkom" (na przejściu Gołdap -Gusiew polskie „mrówki” stanowią 80 proc. ogółu przekraczających granicę). Siergiej Ławrow wystosował w tej sprawie do swojego polskiego kolegi pismo z prośbą o zajęcie się tym problemem. Do obwodu bez wiz Z kolei deputowani kaliningradzkiej Dumy Obwodowej chcą zniesienia wiz dla obywateli wszystkich państw Unii Europejskiej, którzy mogliby przebywać na terenie nadbałtyckiego regionu nawet do 90 dni. Inicjatorzy tego pomysłu nie ukrywają, iż liczą na podobny gest ze strony Unii Europejskiej w stosunku do mieszkańców obwodu. Podobnego zdania jest Władimir Ryżkow, deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej, który jednocześnie koordynuje pracami komitetu "Rosja w zjednoczonej Europie". Z podobną pomysłem deputowani regionalnego parlamentu zwrócili się do rosyjskiej Dumy Państwowej już w 2002 r. Wtedy politycy w Moskwie stwierdzili, że inicjatywa jest szkodliwa, a nawet ma wyraźne cechy separatystyczne.
MUR

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Taka jest prawda ze celnicy sa bardzo bezczelni w stosunku do przekraczajacych granice, dotyczy to zarowno sluzb polskich i rosyjskich. Jesli nawet nie jestes *MROWKA* to mozesz sie spodziewac przy powrocie do kraju jakiegos dziwnego zachowania sluzb rosyjskich ktore daza do wystawienia mandatu za jakis papierek ktorego miec nie trzeba. Po stronie polskiej, mozesz sie spodziewac ze twoje auto zostanie poddane zabiegom za pomoca srubokreta, i bedzie taki jeden z drugim pchal ten srubokret w szpary rysujac dzieki temu lakier (w du... niech se go wcisnie), chodzi obstukuje auto jak dzieciol i wypytuje sie ile w aucie jest przemycanych papierosow i wodki. Pozniej kaze rozkrecac podzespoly pojazdu bo chce sobie zobaczyc co jest w srodku. Jadac do Rosji radze sie zabezpieczyc w jakies urzadzenie rejstrujace bo zniszcza wam pojazd i powiedza na koniec wez Spier.... doslownie. Jesli celnik chce zobaczyc co jest w bagazniku moze cie o to poprosic abys go otworzyl, tak samo z pokrywa silnika. A pracuja takie przyglupy ze kaza wyciagac kolo zapasowe, odkrecac jakies plastiki jak tego nie zrobisz to masz okazje sie przekonac w jaki sposob sa wykwalifikowani do pelnienia swoich funkcji na granicy. Tak ze panowie celnicy ja zas nastepnym razem jak bede jechal(moze niebawem najpozniej za 2miesiace) to bede juz na was przygotowany bardzo dobrze. (//nawet powiem ci osle co ostatnio mie podobnie potraktowales. pocaluj mnie pod ogon)))
agent (2005.07.04)

info

0  
  0
NO TO JUŻ ZAKRAWA NA BEZCZELNOŚĆ ROSJAN!!! NIE DOŚĆ ŻE NIE ZAPROSILI NAS NA OBCHDY KRÓLEWCA, TO TERAZ SIĘ SKARŻĄ ŻE TO NASZE SŁUŻBY GRANICZNE ICH DYSKRYMINUJĄ!!! a PO CO SIĘ PCHAJĄ DO POLSKI SKORO WEDŁUG PANA PUTINA, TO NIEMCY I FRANCUZI SĄ ICH(ROSJAN)PRAWDZIWYMI PRZYJACIÓLMI??? ZA TAKIE SŁOWA POWINNO SIĘ TYCH NIEGODZIWCÓW WOGÓLE NIE WPUSZCZAĆ DO POLSKI, TYLKO WTEDY STALIBYŚMY SIĘ TAK SAMO WREDNI JAK ICH POGRANICZNICY, KTÓRZY ZA ŁAPÓWKĘ POTRAFIĄ SZYBCIEJ ODPRAWIĆ SAMOCHÓD LUB NIE ZOBACZĄ, PRZEMYCANEGO TOWARU. a NASI POGRANICZNICY NIE BIORĄ ŁAPÓWEK I DLATEGO RUSCY SIĘ WKURZAJĄ, BO IM NASI TREFNY TOWAR ZABIERAJĄ,I NIECH ZABIERAJĄ I DO TEGO JESZCZE POWINNI IM WBIJAĆ PIĘCZĄTKI ZAKAZUJĄCE WJAZDU NA TERYTORIUM POLSKI NA OKRES MINIMUM 5 LAT :-)
Elblążanin (2005.07.04)

info

0  
  0
Jestem turystą ,jak chcesz przejechać to płac , nie jestem mrówką to za co mam płacic , no jak nie chcesz nie musisz to se ciulu stój nawet ze trzy doby i nie podskakuj
Turysta (2005.07.04)

info

0  
  0
To przejście jest po to by uprawiać tylko przemyt, przecie tam nie ma prawie innego ruchu, a nawet jeśli jesteś tylko turysta to i tak traktują cię jak Mróweczkę , to do ciężkiej choroby zamknac je i nie uprzykszać ludziom życia , ale kto na tym straci na pewno nie mrówki. Ado celów turystycznych jest przejście w Gołdapi
turysta mimo woli (2005.07.04)

info

0  
  0
Moim skromnym zdaniem to polscy celnicy są gorsi od służb granicznych Rosji, moze dlatego że Rosjanie pobieraja opłaty za szmugiel i to legalnie i nie kontrolują pojazdów i zachowują sie poprawnie , ale tu koniec wjazd na teren swego ojczystego kraju , i tu twoi rodacy traktują cie ze pozal sie boże , jak zauwarzyłem to na jeden polski pojazd przepuszczony przez celników polskich, rosjan przejeżdza 25, to nie ich się traktuje zle tylko nas rodaków
Mróweczka (2005.07.04)

info

0  
  0