- Zgodnie z najnowszym pismem Zarządu Dróg Powiatowych w Pasłęku od 1 lipca most będzie otwierany zaledwie 4 razy dziennie, o godzinie 8, 12, 15:30 i 19:15. Przed przebudową most był otwierany o 7, 8 ,9, 10, 12, 14, 15, 17, 19, 20 i 22. Dawało to znacznie większy wachlarz możliwości wypłynięcia z elbląskich marin na zalew lub zawinięcia do Elbląga z innych portów zalewu. Obecne godziny otwarcia mostu mocno zawężają potencjalne możliwości dla łodzi żaglowych (które w przeważającej większości nie mają możliwości złożenia masztu) mocno zniechęcając do turystyki wodnej w naszym mieście. Hasła otwarcia regionu na wodę i turystykę wodną wyglądają w tym świetle kuriozalnie – napisał w sprawie ograniczeń otwarcia mostu jeden z naszych Czytelników.
Okazuje się, że decyzja o ograniczeniu otwarć mostu związana jest z jego wysoką awaryjnością. Jak podkreśla starosta elbląski Maciej Romanowski, most nie jest jeszcze w pełni przejęty przez powiat, a na 140 otwarć ma 40 awarii.
- Te awarie się pogłębiają – podkreśla starosta i przyznaje, że z tego powodu Zarząd Powiatu jest w lekkim sporze z Urzędem Morskim w Gdyni.
Co więcej, gdyby wszystko działało prawidłowo, most otwierałby się w czasie od 8 do 12 minut. Teraz trzeba otwierać go ręcznie (koszty obsługi: od 12 do 20 tys. zł miesięcznie, oprócz tego 80 tys. zł kosztów ubezpieczenia rocznie). Trwa to od 23 minut do pół godziny, a to blokuje ruch pojazdów.
- Musimy to wszystko wyważyć – tłumaczy decyzję o ograniczeniu otwarć Maciej Romanowski i dodaje, że bez otwierania 75 proc. jednostek jest w stanie przepłynąć pod nim. Most jest na gwarancji jeszcze przez cztery lata, obsługuje go od tej strony firma Budimex, która w regionie realizuje inne inwestycje, więc specjaliści póki co są w pobliżu. Zdaniem starosty samorządu nie stać jednak na przejęcie tak awaryjnego mostu. - Będziemy prosić wojewodę i ministra o interwencję w tej sprawie – podkreśla.
Most w Nowakowie został oddany do użytku 5 lipca 2023 r. Jest konstrukcją stalową, waży ponad 650 ton. Jest to najdłuższy (103 m) z trzech mostów obrotowych, zaprojektowanych i wybudowanych w ramach budowy nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej do Elbląga. Kosztował 38 mln złotych.
Wysłaliśmy w tej sprawie również pytania do Urzędu Morskiego w Gdyni. Czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja, 26 czerwca
- Monitorujemy i odnotowujemy zgłoszenia, dotyczące awarii oraz podjętych przez Wykonawcę interwencji, realizowanych w ramach gwarancji. Należy mieć na uwadze, że przy tego typu specyficznych konstrukcjach sytuacje awaryjne mogą się zdarzać, szczególnie w początkowym okresie eksploatacji. Gwoli ścisłości – wg wyliczeń Starostwa na 477, a nie na 140, jak wskazano w Państwa artykule, było ich 49. Obiekt mostowy jest objęty okresem gwarancyjnym do 2029 roku. Wszystkim nam zależy na jak najszybszym rozwiązaniu problemów technicznych, co umożliwi efektywniejsze wykorzystanie obiektu dla ruchu kołowego i żeglugi. Mamy również nadzieję, że prawidłowe wypełnianie Instrukcji użytkowania, konserwacji i obsługi mostu przez obsługujących go i przeszkolonych pracowników efektywnie się do tego przyczyni - napisała w odpowiedzi na nasze pytania Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.
Do sprawy ustosunkował się również ZDP:
- Zarząd Dróg Powiatowych w Pasłęku informuje, że nowe godziny otwarcia mostu obrotowego w Nowakowie zostały ustalone przez Zarząd Powiatu w Elblągu na posiedzeniu w dniu 18 czerwca 2024 (8.00, 12.00, 15.30 oraz 19.15). Jednocześnie informujemy, że most w ogóle nie będzie otwierany dla żeglugi w innych godzinach z wyłączeniem sytuacji ratowania życia i zdrowia ludzkiego oraz umożliwienia przepłynięcia m.in. przez służby ratownicze, organy ścigania, straż pożarną. Takie ustalenie jest wiążące.
Decyzja ograniczenia otwarć mostu związana jest z jego wysoką awaryjnością. Te awarie pogłębiają się. Ponadto obecna konstrukcja mostu umożliwia przepływ znacznej części jednostek bez konieczności jego otwierania - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.