Drużno jest jednym z pięciu miejsc, które Polska proponuje do wpisania na listę wodno-błotnych obszarów o znaczeniu międzynarodowym w ramach tzw. Konwencji Ramsar.
Jak powiedział nam zastępca dyrektora departamentu leśnictwa, ochrony przyrody i krajobrazu w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zygmunt Krzemiński, propozycje będą teraz opiniowane przez zainteresowane ministerstwa. O tym, jak w ocenie urzędników wypadnie Drużno, dowiemy się najpóźniej w październiku.
Pozytywne decyzje oznaczałyby dla naszego rezerwatu ochronę i nadzór przez międzynarodowe organizacje i naukowców, m.in. w postaci sporządzanych raz na trzy lata raportów.
- Celem konwencji ramsarskiej jest zachowanie szczególnie cennych miejsc w istniejącym stanie - mówi Krzemiński.
Na liście szczególnej ochrony w ramach zapisów Konwencji Ramsar jest dziś około 300 ważnych dla ochrony przyrody miejsc. W Polsce są to jeziora Łuknajno i Karaś, rezerwat siedmiu wysp na jeziorze Oświn, rezerwaty Świedwie i Słońsk, Stawy Milickie oraz parki narodowe - biebrzański i słowiński.
Na Drużnie dobiegają tymczasem trwające od dwóch lat prace nad planem ochrony jeziora przez kolejne lata. Wśród postulatów naukowców i specjalistów od ochrony przyrody jest m.in. powstanie ścieżki dydaktycznej, dzięki której będzie można nieco więcej dowiedzieć się o życiu rezerwatu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter