Drugi zarzut

23
21.04.2004
Elbląska Prokuratura Rejonowa postawiła drugi zarzut dyspozytorce pogotowia, która w styczniu nie wysłała karetki do chorego dziecka.
Przypomnijmy, 7 stycznia, w nocy, rodzice 10 - miesięcznego Szymona wezwali pogotowie, bo dziecko miało wysoką gorączkę i wysypkę. Jak twierdzili rodzice, dyspozytorka odebrała zgłoszenie, ale nie wysłała karetki, więc po kilku godzinach oczekiwań sami zawieźli dziecko do szpitala. Na ratunek było jednak za późno. Szymon zmarł z powodu sepsy. Pierwszy zarzut, jaki kobiecie przedstawiła prokuratura, dotyczył nie udzielenia pomocy. Jak mówi rzecznik Prokuratury Rejonowej w Elblągu, Jolanta Rudzińska, teraz pojawił się kolejny zarzut. - Opinia biegłego grafologa wykazała, że dyspozytorka sfałszowała księgę zgłoszeń, prokurator prowadzący sprawę postanowił więc postawić kolejny zarzut – wyjaśnia rzeczniczka. Kiedy zakończy się prokuratorskie śledztwo, nie wiadomo. Być może jednak nie jest to ostatnie słowo w sprawie Małgorzaty R. Prokuratura czeka bowiem jeszcze na oceny biegłych z zakresu medycyny sądowej i psychologii.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
O co w tym wszystkim chodzi , czy ktoś tu kogoś wrabia ?????
szirkhan (2004.04.21)

info

0  
  0
kto kogo wrabia?! kobieta niestety od poczatku cos kreci, a musze przyznac ze w sumie wolalbym gdyby jej tlumaczenia ze zemdlala itp byly prawdziwe bo przerazenie mnie ogarnia jak mysle ze ktos moze zapomniec o wyslaniu karetki do horego dziecka!
bart (2004.04.21)

info

0  
  0
To czemu dopiero teraz na dyspozytorni w szpitalu są dwie kobiety. Czy jak była jedna to było wszystko o.k. , a jak by dostała rozwolnienia ? Czy musiało dojść do tragedii bo wszystcy oszczędzają na biednych. A u góry kasę kroją aż miło . Złodzieje !!!!!!
szirkhan (2004.04.21)

info

0  
  0
Jakby dostała sraczki to by nie odebrała telefonu i nie przyjęła zgłoszenia. A ona przyjęła i nie wysłała. A teraz możliwe że sfałszowała wpisy.
(2004.04.21)

info

0  
  0
Szirkhan dziwi się czemu była jedan dyspozytorka na zmianie, dla szukania oszczędnoiści, niestety takie są prawidła ekonomii i szukania oszczędnosci, co widać nie tylko po slużbie zdrowia.
Karol (2004.04.21)

info

0  
  0
karetka byla wyslana do dziecka ,ale dziecko bylo juz w szpitalu.Kazdemu mozna postawic zarzut nawet nieprzytomnemu,dajcie mi czlowieka ,a ja znajde paragraf,maszyny sie psuja , a jestesmy tylko ludzmi ,za organizm,za chorobe nie mamy wplywu
(2004.04.21)

info

0  
  0
Latwo kogos oskrarzyc ,ale jestesmy spoleczenswem chrzescijanskim ,a tak latwo zabijamy slowem ,tlumy ciagna na film ,,Pasja'' zeby zobaczyc skazanie i meke Chrystusa ,a tak latwo wyrokujemy o innych nie znajac czlowieka jakim jest.Ograniczona ilosc personelu ,wadliwy sprzet , stare karetki oto szczyt oszczednosci ,a potem jak sie cos stanie to wtedy sa pieniadze na nowe etaty ,telefony ,itp.,ale trzeba znalezc ofiare aby zadowolic tlum zadny swiezej krwii ,igrzyska trwaja niczym w starozytnym Rzymie
(2004.04.21)

info

0  
  0
narodzie ,ktory chodzisz do kosciola dlawicie sie nienawiscia !!!!!
(2004.04.21)

info

0  
  0
narodzie ,ktory chodzisz do kosciola dlawicie sie nienawiscia !!!!!
(2004.04.21)

info

0  
  0
nie wińmy jej za to. Do pogotowia dzwonią często ludzie z powodu gorączki niestrawnosci bolu głowy. Załatwiać te wszystkie problemy to tak jak zalatwiać pracę przychodni rejonowej. a przecież pogotowie jest od wypadków i pilnych zachorowań. Zkąd ta kobieta ma wiedzieć czy spośród stu wezwań do gorączki to akurat jest najważniejsze. Musi ona decydować które wezwanie jest bzdurne a które nie. Ma do dyspozycji dwie lub trzy karetki. Jeżeli podejmnie decyzję w jednym momencie że wysyła do gorączki. To oberwie, że za chwilę nie wysłała do zawału.
Js (2004.04.21)

info

0  
  0