Przypomnijmy: Ustawa o elektromobilności z 2018 r. nakłada na samorządy obowiązek posiadania we flocie „urzędowych” pojazdów określonego poziomu samochodów elektrycznych. Zgodnie z nią elbląski ratusz musiał „pozyskać“ samochód o napędzie elektrycznym.
Łatwo nie było. Dwa przetargi nie przyniosły rozstrzygnięcia, bo ceny oferowane przez potencjalnych wynajmujących były wyższe niż kwota przeznaczona na ten cel przez urzędników. W trzecim przetargu „udało się“ dopasować oczekiwania finansowe obu stron. Urzędnicy na wynajem samochodu przeznaczyli 140 tys. zł., jedyna oferta, która wpłynęła do urzędu, opiewa na sumę 136,8 tys. zł.
Teraz urzędnicy sprawdzą ofertę pod względem merytorycznym i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to umowa zostanie zawarta na okres trzech lat. Urzędnicy chcą wypożyczyć samochód o napędzie elektrycznym typu furgon/van.