Manifestacja jest częścią Ogólnopolskich Dni Protestu. Zgodnie z uchwałą ostatniego Krajowego Zjazdu Delegatów „Solidarności”, związkowcy różnych branż w całym kraju manifestują swój sprzeciw wobec łamania prawa do wynagrodzenia za pracę i zakładania związków zawodowych. Chcą też skutecznej walki z bezrobociem oraz ochrony odchodzących z pracy lub zagrożonych jej utratą.
W Elblągu wiec protestacyjny odbędzie się w przyszłą środę.
- Chcemy publicznie mówić o problemach, które nurtują całe społeczeństwo i pracowników różnych zakładów - twierdzi szef elbląskiej „S”, Mirosław Kozłowski. - Dni Protestu to odpowiedź na brak dialogu z rządem i na plany budżetowe ministra Jerzego Hausnera. Nasze postulaty to postulaty nie tylko jednego związku zawodowego - zgodnie z sondażami dotyczą one 80 procent Polaków.
Mirosław Kozłowski szacuje, że udział w wiecu weźmie około 3 tysięcy osób. Zaproszenie do wspólnej manifestacji „S” skierowała m.in. do pozostałych związków zawodowych, organizacji rencistów i emerytów oraz taksówkarzy.
- Jesteśmy za dialogiem, ale okazuje się, że ten sposób rozmowy z rządem nie daje rezultatów. Gdyby pracownicy Polskich Kolei Państwowych nie zagrozili strajkiem generalnym, porozumienie nie zostałoby podpisane.
Dotąd rozmowy w tej i w innych sprawach toczyły się bez skutku przez wiele miesięcy, dlatego zachowujemy się tak, jak w tej sytuacji związek powinien się zachować - dodaje przewodniczący elbląskiej "Solidarności".
Wiec przeciwko „antyspołecznej – zdaniem „S” – polityce rządu” rozpocznie się o godz. 15.15, pod pomnikiem Ofiar Grudnia ’70.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Solidarność miała 4 lata na zrobienie tego za czym protestują teraz trza było się wziąść wtedy do roboty a nie dziure budżetową powiększać i nabijać kieszenie.
Kozłowski=Karierowicz
Popieram działania solidarności.Dodrze że walczycie.
protestuję przeciwko protestom.
popieram protesty, chociaż one i tak nic nie dają. Ale to nam tylko zostało. Rząd sobie nic z nich nie robi. Byli,będą i co z tego - tak wychodzą z założenia. Już przyzwyczaili się do tego tym bardziej że one się kończą i jest znowu spokój. Więc mówią sobie - a niech poprotestuję i się uspokoją. I na tym sie kończy. Tak Rząd sie z nami obchodzi. Wybierzcie na Prezydenta p.Kwaśniewską to bedzie jeszcze lepiej.Przecież oni tylko tego chcą, zeby znowu był swój człowiek.Ładnie się uśmiecha, ubiera głaszcze dzieci po główce i rzuca datki nie ze swojej kieszeni. Na tym polega tylko ich zadanie. A my umieramy z głodu i zimna. Mają nas w d.... i bedą mieć. Znowu będą przed wyborami qwsoaniali co to oni nie zrobią czego nie naobiecują.A potem - to samo albo jeszcze gorzej.Jakby cała Polska nie poszła na wybory to może wtedy by pomyśleli ale tak byc nie może bo swoi pójdą. Więc idźmy i my i zagłosujmy na nie.
Widziałem jak Solidarność w Elzamie "załatwiała" dla siebie wysokie zarobki i świetne, ciepłe posadki od nic nie robienia, mistrzostwo świata w tej dziedzinie osiągnęła Maria Kos... dbajaca przede wszystkim o karierę swego męża
Wraz ze zbliżającymi się wyborami nasilają się akcje Solidarności. Nieważne jaka będzie Polska,czy biedna czy bogata,ważne aby była katolicka i w naszych rękach.