Rosjanie podnoszą cło na używane samochody sprowadzane z Zachodu. Na granicy Polski z Rosją tworzą się obecnie kolejki podobne do tych, jakie jeszcze niedawno były na granicy polsko - niemieckiej.
- Mówi się, że przepisy zmienią się w maju, ale nie ma na to gwarancji - mówi rzecznik Urzędu Celnego w Olsztynie, Ryszard Chudy. - Rosjanie sami do końca nie wiedzą, kiedy i jak te przepisy się zmienią. Wiadomo jednak, że cło wzrośnie najbardziej dla samochodów od jedno- do trzyletnich i dla tych, które mają więcej niż siedem lat.
Problem najbardziej dotyczy przejścia w Bezledach, ponieważ tylko tam można odprawiać zakupione na zachodzie ciężarówki i autobusy, w mniejszym - przejścia w Gronowie, choć i tu kolejka czekających na odprawę nowokupionego samochodu zwiększyła się ok. dzisięciokrotnie. O ile po polskiej stronie nie stanowi to dużego utrudnienia, to rosyjscy celnicy mają teraz dużo więcej pracy i odprawa idzie po ich stronie dużo wolniej.
Na początku maja przekroczenie granicy z Rosją będzie utrudnione z jeszcze jednego powodu.
- W Rosji weekend łączy się ze świętami i przez mniej więcej dwa tygodnie mało kto będzie tam pracował - tłumaczy Ryszard Chudy.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter