O wyjaśnienie sprawy, którą zgłosił nam Czytelnik, poprosiliśmy Elbląskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, zajmujące się zimowym utrzymaniem dróg.
- Pod koniec stycznia 2021 roku z uwagi na odebranie przez GDDKiA oraz mniejszych klientów całej polskiej produkcji soli. którzy mieli podpisane umowy na ośnieżanie dróg, powstał problem z pozyskaniem soli. Aby zabezpieczyć ją, trafiliśmy do sprzedawców, którzy oferowali sól ze swoich zasobów, w cenach znacznie wyższych, niż na początku sezonu (100-200 procent), jak się okazało również w postaci tabletek czystego chlorku sodu. Specyfikacja dostarczonego produktu nie budziła żadnych zastrzeżeń, a sprzedawca poinformował, że zaistniała sytuacja była efektem dostawy z ostatniej rezerwy, z końca magazynu od dostawcy CIECH S.A., który stanowił jedyne źródło pozyskania soli – informuje Marek Cymerys, dyrektor EPGK.
Dyrektor podkreśla również, tabletki nie są niebezpieczne, a takich samych używa się do uzdatniania wody. Rozpuszczają się równomiernie pod wpływem wilgoci i niebawem nie będzie po nich śladu.
- Tabletki nie są antyzbrylaczem, bowiem stosuje się go w miligramach, co skutkuje tym, że jest niewidoczny. Mamy do czynienia z czystym chlorkiem sodu, dużo czystszym od soli drogowej. Kształt tabletek, to nic innego, jak wynik procesu sprasowania czystego chlorku sodu – informuje dyrektor Marek Cymerys.