Czerwone maki...

4
18.05.2004
Dziś 60. rocznica zwycięskiej bitwy pod Monte Cassino.
Choć wiele osób słabo orientuje się w niezbyt odległej historii i wydarzeniach związanych z II wojną światową, z wiedzą na temat tej bitwy nie jest źle. - Polacy stoczyli ją pod dowództwem generała Władysława Andersa, to jest coś, z czego możemy być dumni - mówią elbląscy licealiści. Grono uczestników walk o Monte Cassino i żołnierzy, którzy walczyli w czasie całej II wojny jest coraz węższe, jednak pamięć o nich - przynajmniej na razie - nie umiera. - Brat mojego męża tam zginął, uważam, że powinniśmy uczcić tę rocznicę, zapalić świeczki i położyć kwiaty na grobach polskich żołnierzy – dodaje starsza elblążanka. Pamięć o bitwie bliska jest też elbląskiemu historykowi, doktorowi Henrykowi Horbaczewskiemu. - Rozmawiałem z jej uczestnikami, udział w bitwie brał też jeden z członków mojej rodziny - opowiada Henryk Horbaczewski. - Opowieści żyjących świadków tamtych wydarzeń to wciąż żywe echo tamtych dni. Wbrew pozorom, tamta dzielność i pokój dnia dzisiejszego to dwie ściśle powiązane ze sobą sprawy. Rocznica bitwy przypomina też o grozie wojen. Henryk Horbaczewski uważa, że upływający szybko czas zmienia oceny historyków i zwykłych ludzi na ten temat. - Jeśli się patrzy z dalszej perspektywy, wojna ma posmak swoistej Wielkiej Bzdury, ale każde pokolenie dany mu czas przeżywa po swojemu - uważa historyk. - Tamta wojna dziś wydaje się nam absurdem, ale wówczas poświęcenie, odnoszone rany, ofiara z życia były, niestety, konieczne. W Elblągu żyje dziś dwóch uczestników bitwy o Monte Cassino: Daniel Mikulski i Alfons Leliwa. Niestety z powodu zdrowia i podeszłego wieku, żaden z nich nie mógł dziś wziąć udziału w rocznicowym spotkaniu, które zorganizował prezydent. Obydwaj weterani otrzymają jednak medale za zasługi dla miasta. W Elblągu mieszka około 1000 uczestników walk na frontach II wojny światowej. Jak powiedział XX - wieczny włoski pisarz Curzio Malaparte: "Dla tych, co walczyli, wojna nie kończy się nigdy".
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

To smutne, że medale wręczają spadkobiercy formacji politycznej, która potępiła i po wojnie gnębiła żołnierzy Andersa. Kwaśniewski pod Monte Cassino...
Hawgh (2004.05.18)

info

0  
  0
Przy takiej okazji jak ta nieważne KTO wręcza ale KOMU i ZA CO...
gość z ul. Boh. Monte Cassino (2004.05.18)

info

0  
  0
Mój dziadek był Andersowcem. Dlatego dzisiejszy dzień jest dla całej rodziny sentymentalny i nostalgiczny... Właśnie skończylismy oglądać dokumenty i odznaczenia, które zostały razem z Pamięcią...
Anulka (2004.05.18)

info

0  
  0
to Prezydent i jego świta nie mogli sie pofatygowac do tak zasłuzonych ludzi..........parodia Ci co brali udział w Bitwie sa gdzies tam a Ci którzy ich tępili sie "bawią".wstyd
olo (2004.05.19)

info

0  
  0