Co się kryje w puszce?

1
15.03.2001
Jak twierdzą inspektorzy PIH, jakość konserw mięsnych i drobiowych znajdujących się w dyskontach nie jest zadowalająca. Według nich, występują znaczne rozbieżności w porównaniu z obowiązującymi normami.
Państwowa Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę jakości i prawidłowości oznakowania mięsa i przetworów mięsnych oraz drobiu i przetworów drobiowych w dużych elbląskich sklepach. Kontrolę przeprowadzono w trzech sklepach: dwóch na terenie Elbląga i jednym w Pasłęku. Badaniom poddano 10 partii mięsa i przetworów mięsnych oraz 8 partii konserw. Zakwestionowano 4 partie konserw. Przebadano także 8 partii konserw drobiowych, z czego aż 6 nie odpowiadało wymaganiom PIH. Konserwy miały niższą zawartość białka, a tym samym za dużą zawartość skrobi. W jednej konserwie z pasztetem drobiowym z pieczarkami nie było czuć smaku pieczarek. Inspektorzy wyczuli natomiast smak zjełczałego tłuszczu. Nie zakwestionowano żadnej partii mięsa i przetworów mięsnych oraz drobiu i przetworów drobiowych nie paczkowanych. W zakresie zgodności masy netto z deklarowaną na etykiecie opakowania, kontrolerzy stwierdzili, że w przypadku konserwy mięsnej "Przysmak grudziądzki" masa rzeczywista od deklarowanej była niższa prawie o 5,7 g. Inspektorzy PIH sprawdzili również prawidłowość oznakowania mięsa, wędlin i konserw. Na 6 partiach konserw brakowało określeń "najlepiej spożyć przed końcem..." Kierownicy dyskontów wycofali natychmiast zakwestionowane partie ze sprzedaży. W kontrolowanych sklepach nie stwierdzono towarów przeterminowanych. Producenci zakwestionowanych partii towarów tłumaczą, że przyczyną ich niewłaściwej jakości jest niedopełnienie obowiązków przez pracowników nadzorujących proces produkcyjny.
IG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Ktoś tu ma wtyki w Państwowej Inspekcji Handlowej.
Iga. (2001.03.17)

info

0  
  0