Sierżant sztabowy Dariusz Olszewski jest policjantem od dwunastu lat. Jako dzielnicowy przepracował 10 lat. Sam niestety nie mógł skomentować swojego sukcesu, ponieważ przebywa na urlopie. Ma jednak bardzo dobrą opinię zarówno wśród mieszkańców, jak również kolegów policjantów.
- Praca dzielnicowego to ciężki kawałek chleba - mówi Andrzej Góralewicz, kierownik II rewiru dzielnicowych. - Trzeba mieć wszechstronną wiedzę i umiejętności. Dzielnicowy to trochę śledczy, trochę policjant prewencji, a czasami nawet adwokat.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
II rewir dzielnicowych, gdzie to jest?
A ja nie znam dzielnicowego z Lotniczej a tam jest bardzo niespokojnie..szczegolnie niebezpiecznie jest tam byc nastolatkiem. Zaczepki, pobicia, zlodziejstwo. Dzialki okradane, ludzie zaczepiani, samochody jezdza jak szalone. Wiadomo kto, jakim samochodem...Gratuluje Panu Dzielnicowemu...To bardzo ciezka sluzba..
Podobnie jest na Żeglarskiej, szczególnie od początku wakacji. W nocy nie da się spać, gdyż bandy nastolatków przetaczają się przez ulicę i drą się w niebogłosy. O bójkach i wątpliwie treściwych dialogach pomiędzy nimi nie wspomnę. Może ktoś zainteresowałby się bocznymi ulicami Elbląga także w nocy?
Żeglarska? Lotnicza? Co tam może się dziać? Wpadnijcie lepiej po 22 na Zawade. Tu dopiero się dzieje !
Temat Żeglarskiej
Do niewyspanego.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Mam wątpliwą przyjemność również tam mieszkać.
Darcie twarzy przez gówniarstwo pomiedzy 23.00 a 02.00, bójki to prawie program każdego wieczoru/nocy. CO z tym zrobimy? Co zrobi z tym Dzielnicowy? Co zrobi z tym Policja? Tym bardziej że jest tak daleko usytuowana od Żeglarskiej! ;-(
Zapraszam na ul. Browarną i Brzeską po zmierzchu
Mlodzież , zaczepki, pijaki.
Można dostać w leb.
może jednak jakiś patrol
Zapraszam póżnym wieczorem i w nacy na "PIGALAK" okolice Fontanny na I-go Maja. Ja mam okna właśnie po tamtej stronie. To co się tam wyrabie poprostu przechodzi ludzkie pojęcie, a policjanci i straż miejska siedzą sobie po cichutku schowani gdzieś w parku, czyli godziny pracy im lecą, i tylko bardzo się boją, żeby ktoś przypadkiem ich nie zobaczył, bo jeszcze może musieliby ruszyć się i zainterweniować. Pomijam juz fakt, że cisza nocna obowiązuje od 22, a właściciele knajpek tam się znajdujących chyba nie znaja się na zagarkach. Nie wymagam oczywiście, żeby od 22 zamykali swoje interesy, ale powinni choć trochę ściszać muzykę i pilnować swoich gości. Nie wspomnę już nawet o notorycznym robieniu sobie ubikacji z naszych klatek !!!
O tych co są pomiędzy Browarną i Brzeską dzielnicowy bardzo dobrze wie. Spisują ich bardzo często, ale tylko w dzień.
a jaka normalnie supertrzoda jest na osiedlu za polibudą .............policja to nawet chyba nie wie gdzie to jest
mieszkam na starówce i ostatnio widziałam jak klikunastu wyrostków okładało kilku policjantów .......... nie ma co odważnych mamy policjantów ......... potrafia tylko wlepiać mandaty za brak pasów ...... a też zatrzymują tylko uczciwych ludzi ....bo łysych się boją