Z powodu alarmujących wyników ekspertyzy budowlanej, która wykazała, że dotychczasowa siedziba książnicy nadaje się praktycznie do rozbiórki, z początkiem czerwca biblioteka przestała wypożyczać książki. Władza marszałkowskie rozpoczęły rozmowy z samorządem Elbląga na temat znalezienia nowych pomieszczeń dla biblioteki. Kilka dni temu miasto zaproponowało budynek przedszkola nr 20 przy ul. Królewieckiej. Budynek wymaga jednak gruntownego remontu. Jego koszt oszacowano na około 600 tysięcy złotych. Goszcząca dziś w Elblągu wicemarszałek, Irena Petryna, powiedziała, że władz województwa nie stać na taki wydatek. Ustalono, że do końca czerwca władze Elbląga zaproponuje nową lokalizację.
- Chcemy, żeby był to budynek położony w centrum i by nie wymagało to tak wysokich nakładów - powiedziała Irena Petryna. - Zależy nam na tym, by biblioteka została znowu otwarta we wrześniu.
W rozliczeniu, w zamian za nową siedzibę dla księgoziobru i pracowników, Irena Petryna zaproponowała przekazanie miastu budynku przy ul. Tysiaclecia, w którym mieści się Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy. Co z budynkiem przy Pocztowej?
- Jeśli inspekcja budowlana stwierdzi, że konieczna jest rozbiórka, zostanie on rozebrany. Na razie jednak decyzji nie ma - dodaje marszałek.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
ktoś chce kupić ten budynek i taką grę prowadzi , a czas pokaże co się okaże :)
A może mówią nam tak specjalnie, żeby bez problemu powiększyć ulicę.
Po co wkładać pieniądze w nowy budynek, skoro biblioteka ta ma przestarzałe książki i trudno jest znaleźć potrzebne pozycje. Uczelnie wymagają książek wydanych w latach 2000/2001 - nie z lat 70-tych lub początku 80-tych.
Ferdynandzie oni chcą ten budynek wyburzyć.