W Kaliningradzie zakończyły się wczoraj I Dni Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Swój dorobek i doświadczenia prezentowali samorządowcy, firmy i instytucje, ale także organizacje pozarządowe i artyści. Zdaniem marszałka, choć sprawa ochłodzenia oficjalnych stosunków między obydwoma krajami powraca w czasie wspólnych spotkań, to od około dwóch lat kontakty z obwodem kaliningradzkim są wyraźnie ożywione.
- Zarówno my, jak i władze obwodu kaliningradzkiego uważamy, że relacje na szczeblu rządowym nie muszą i nie powinny wpływać na na kontakty między naszymi regionami – przekonuje marszałek.
Andrzej Ryński uważa, że I Dni Województwa Warmińsko-Mazurskiego to było dobre i potrzebne przedsięwzięcie.
- Mieliśmy bardzo wiele sygnałów od zwykłych ludzi, którzy podchodzili do nas i mówili, że to bardzo dobry pomysł, choć narzekali na to, że za mało było informacji o dniach województwa – przyznaje marszałek Warmii i Mazur. – Następnym razem będziemy więc musieli bardziej popracować nad promocją. Ucieszyło nas bardzo także duże zainteresowanie ze strony mediów. Informacje o naszym przedsięwzięciu były najważniejszymi wiadomościami dnia.
Województwo warmińsko-mazurskie współpracuje z obwodem kaliningradzkim od pięciu lat. Jak przypomina marszałek, zaczęło się od kontaktów przedstawicieli władz, po których nastąpiła wymiana kulturalna, sportowa, wymiana młodzieży, a ostatnio także współpraca gospodarcza.
- W ubiegłym roku wartość obrotów handlowych między obydwoma regionami przekroczyła 300 milionów dolarów – zauważa Andrzej Ryński i dodaje, że za kilka miesięcy, najpóźniej za rok to obwód kalinigradzki będzie prezentował się mieszkańcom Warmii i Mazur.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter