Celem projektu jest aktywizowanie grup społecznych pozostających na marginesie życia społecznego, a więc bezrobotnych - zwłaszcza absolwentów - osoby starsze, niepełnosprawne.
- Na początek zostanie przeprowadzona diagnoza sytuacji społecznej w Elblągu zakończona raportem, następnie zostanie utworzona koalicja złożona z przedstawicieli samorządu, organizacji pozarządowych i biznesu - wyjaśnia Arkadiusz Jachimowicz, szef Fundacji Elbląg. - Koalicja ta opracuje program rozwiązania konkretnego problemu, co będzie podstawą do jego wdrożenia. Odbędzie się również cykl szkoleń dla organizacji, a także świadczone będzie poradnictwo dla osób marginalizowanych. Projekt zakończony zostanie wydaniem publikacji opisującej jego realizację.
Projekt będzie trwał przez 13 miesięcy. Na jego realizację Unia Europejska przekazała 80 tys. zł.
- Z tych pieniędzy część pochłoną badania diagnostyczne sytuacji w mieście, a część zostanie przekazana na cykl szkoleń dla liderów organizacji społecznych - mówi Arkadiusz Jachimowicz. Opłacimy także specjalistów, którzy będą osobiście pracowali z osobami starszymi, niepełnosprawnymi, a także z bezrobotnymi. Chcemy aby spotykali się z potrzebującymi nie tylko w biurze fundacji, ale także w ich domach. Ponadto za pieniądze unijne zakupimy komputer dla biura fundacji, no i jeszcze pensja dla koordynatora projektu. Tak się tylko wydaje, że 80 tys. zł to dużo. W rozłożeniu tej kwoty na 13 miesięcy i na pokrycie wszystkich wydatków związanych z realizacją prokjetu może okazać się, że nie są to straszne kokosy.
Podobne działania odbędą się w siedmiu miejscowościach w Polsce, a przy ich realizacji będzie współpracował fundusz lokalny z Bańskiej Bystrzycy.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter