Archiwiści ze świata

4
23.05.2003
O tym, jak ułatwić dostęp do wszelkich archiwów państwowych, rozmawiają w Elblągu uczestnicy trzydniowej Międzynarodowej Konferencji Archiwistów. Biorą w niej udział specjaliści z kilkudziesięciu państw świata.
- Dokumenty archiwalne będą powszechnie dostępne wtedy, gdy ich odczyt będzie uniwersalny - powiedziała Daria Nałęcz, szefowa Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych w Polsce. - Chcemy ułatwić ten kontakt, ale żeby było to możliwe, trzeba rozmawiać o terminologii, oprogramowaniu, ale i o tym, jak zachować informację na przyszłość, by nie było tak, że po nas to już "czarna dziura". Na elbląskiej konferencji zostanie reaktywowana umowa o współpracy archiwów Polski i Turcji. - Archiwa otomańskie w Istambule zawierają pokaźną ilość informacji o stosunkach z Polską, w związku z tym te zbiory są niezwykle ważne - dodała Daria Nałęcz. Międzynarodowa Konferencja Archiwistów potrwa trzy dni. Elbląg jako miejsce konferencji został wybrany spośród kilku innych miast w Polsce.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

To Pan Tomasz Nałęcz wysłał Panią Darię do Elbląga w poszukiwaniu tropu "Rywin-gate" ???
dociekliwy (2003.05.23)

info

0  
  0
No to wszystko pięknie, powszechny dostęp, specjalistyczne oprogramowanie, ba nawet jakieś czarne dziury, ale o czym p. Nałęczowa chce rozmawiać ze specjalistami choćby i nawet z całego świata, skoro nie ma nawet WYKSZTAŁCENIA ARCHIWISTYCZNEGO!!!!!!!!!!!!!!. O terminologii?, udostępnianiu?. Może lepiej byłoby faktycznie porozmawiać o czarnych dziurach, bo myslę że zakres wiedzy będzie podobny. Ostatni archiwista, będący szefem Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych, był jednocześnie założycielem tej instytucji, a działo się to w 1926 ROKU!!! Czy nie czas zacząć trochę myśleć! Osobiście nie mam nic do pani Nałęczowej, ale archiwalia same się o siebie nie zatroszczą! A do tego potrzebni są specjalisci. I to wybitni. Nazwisk nie podam, bo mam niedługo sesję i byłoby nieładnie. Życzę sobie, aby zjazd ten był jak najbardziej owocny w merytoryczną treść i miał bezpośrednie przełożenie dobro świadectw naszej historii, bo uwierzcie mi, niewiele mamy rzeczy cenniejszych. Czego i wszystkim życzę.
Jeszcze nie archiwista (2003.05.23)

info

0  
  0
Krolu ty moj, dobrze gadasz...
(2003.05.23)

info

0  
  0
Wszystko to panie dyrdymały i mydlenie ocząt. Niewątpliwie wielka przyszłość widzę dla ludzi młodych w budowaniu wielu rozlicznych baz danych, które posłużą do także rozlicznych poczynań. To zupełnie nie doceniana dziedzina przez obecnych przy władzy, których niestety wiedza "w temacie" jest oględnie rzecz biorąc iluzoryczna. A ta sytuacja już dawno daje o sobie znać brzemiennymi w skutkach decyzjami i ich konsekwencjami. Bez zbudowania informatycznej bazy opisującej nasze wszystkie realia od A aż do Z nic nie zdziałamy w Europie, do której od 13 lat pretendujemy.
AborygenMiejscowy (2003.05.25)

info

0  
  0