Co roku, od czterech lat, w maratonie ulicami miasta bierze udział kilkuset rowerzystów i pieszych. Przychodzą uczniowie podstawówek, młodzież i rodzice z małymi dziećmi. Są konkursy np. na najdziwiejszy pojazd o napędzie ekologicznym czy najstarszego rowerzystę.
Wielu młodych elblążan uważa, że rowery i własne nogi to najlepszy i najzdrowszy sposób poruszania się. Wierzą też, że i dorosłych można do tego przekonać:
- Ostatnio nawet mój tata przesiadł się na rower - i nie narzeka – mówi kilkunastolatek.
- Jazda rowerem czy chodzenie piechotą są zdrowe i tanie, a kiedy muszę jechać dalej, wybieram pociąg lub autobus - twierdzi 20-latek z Nowego Dworu, który przyjechał specjalnie, aby wziąć udział w elbląskim maratonie. - Uważam, że można i trzeba do tego samego przekonywać dorosłych. Na pewno będzie trudno, bo oni mają swój własny świat, ale nie jest to niemożliwe, wystarczy popatrzeć na Danię...
Pomysł obchodów Dnia Bez Samochodu przyszedł do Polski z Zachodniej Europy, gdzie po raz pierwszy świętowano ten dzień w 1998 roku.
Oficjalny Europejski Dzień Bez Samochodu obchodzony będzie w najbliższą środę - 22 września.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter