Wybrany wątek opinii
elblążaninod1947 - mała poprawka. Trójka nie kończyła biegu tuż przed Kościuszki, tylko tuż za skrętem w prawo na Kościuszki. Za skrętem była zwrotnica i tory rozdzielały się na dwa proste odcinki postojowe o długości ok. 2,5 wagonu. Do obsługi linii używane były jeszcze przedwojenne wozy marki Steinfurt z fabryki w Konigsbergu (Królewcu). Czasem na drugim torze czekał wagon i przy potrzebie powiększenia pojemności wyjeżdżał z drugiego toru i był sczepiany z wagonem który przyjechał z miasta. Te podwójne tory znajdowały się dokładnie na wysokości istniejącego do dziś, poniemieckiego słupa reklamowego. Linia była czynna do 1967-69 roku, choć bardziej skłaniam się do tej wcześniejszej daty
Do moderacji
Odpowiedz
2
0
Całkiem możliwe. Korzystałem z trójki na odcinku Sp-nia Inwalidów Ociemniałych -Plac Słowiański. Mieszkałem koło Nowowiejskiej i do Kościuszki miałem rzut beretem. Jak przez mgłę pamiętam, że na końcu trasy czasami stał pusty tramwaj, czyli stał na rozjeździe. Pod Bramą Targową przejechałem kilka razy w życiu, ale gdy Brama zaczęła, pękać trasę skrócono do Placu Słowiańskiego. Gdy wzrosło natężenie ruchu na 1 Maja trójce pozwolono jeździć tylko do Sądu. Między Tęczą (kawiarnia), a Sądem był koniec jazdy trójki. Potem wracała na starą trasę tj Traugutta, Górnośląska, Agrykola. Na postoju (na wysokości PZU) przeżyłem uderzenie pioruna w dąb rosnący obok Filmosu. (widać go na zdjęciu). Wszyscy pasażerowie stojącego tramwaju posiadali na podłodze z wrażenia.
Stacja CPN, która znajdowała się w pobliżu miała ręczne pompy paliwowe. Trzeba było zdrowo namachać się wajchami Obecny park Traugutta, aż do Kwiatowej był starym cmentarzem. Pewnego czasu zdemontowano wszystkie nagrobki, poustawiano je pionowo, a potem wywieziono. Piękne, stylowe marmurowe i granitowe nagrobki. Potem zrobiono z cmentarza park.
Do moderacji
Odpowiedz
3
0