Wybrany wątek opinii

Co Wy opowiadacie. Krowy stoją w zagrodach. Świnie w chlewniach. Oczywiście przyjdzie wiosna lato może ktoś puści krowy na trawę a jeżeli wilk nie ma co jeść bo walicie do zwierzyny łownej na potęgę polując to równowagi nie ma w środowisku. A zróbcie sobie przerwę w polowaniach na rok dwa. Szlachetni łowczy. Bądźcie jak wędkarze, którzy już 5 rok mają zakaz rekreacyjnego połowu dorszy z kutra na Bałtyku.
(2025.03.04)
Wilk ma co jeść, bo zwierzyny po polach pełno chodzi, natomiast wilk selekcjonuje populację i poluje na chore czy najsłabsze i najwolniejsze osobniki, na takie, które łatwo złapać, mając do wyboru szybką sarnę, a powolnego cielaka na pastwisku to oczywiste, że wybierze cielaka nawet jakby obok stało 100 saren, bo cielaka to i człowiek dogoni. Krowy chodzą od wiosny do jesieni na pastwiskach u tych co mają przy domu działki, bo to ekonomicznie opłacalne i krowy są zdrowsze od tego. A odszkodowania to powinni wypłacać jak zagryzie krowę wilk za wartość krowy i za utracone dochody z niej np. jak ktoś użytkuje krowę 10 lat to odszkodowanie powinno być wypłacane za mleko z 10 lat, dopłaty do tej sztuki za 10 lat, za cielaki, które by taka krowa urodziła przez 10 lat. To tak jakby ktoś kradł przedsiębiorcy co jakiś czas koparkę i on dostawałby odszkodowanie tylko za koparkę, to przecież by zbankrutował, bo jakby nie miał koparki to nie miałby na czym zarabiać.
(2025.03.04)
Powrót do komentarzy