Wybrany wątek opinii
W kwestii palenia tytoniu obrońcy palących czy po prostu palacze powielają jak mantrę wyświechtany komunał, że wszystkie zakazy palenia to przejaw dyskryminacji i ograniczenie swobód obywatelskich. I każde rozsądne tłumaczenie dlaczego są te zakazy przyjmują jak obrazę ich godności. Cywilizacja ma to do siebie, że nie wszystko może funkcjonować w pierwotnym kształcie. W latach 60 - tych XX wieku w PRL propagowano wegetarianizm jako sposób odżywiania poprawiający nasze zdrowie. Odpowiedź na to była zdecydowana to komuna chce nas zagłodzić i każe jeść zielsko. Dziś okazuje się, że wegetarianie czy nawet weganie nie są czymś dziwnym, wręcz, szczególnie wśród młodych, jest to coraz bardziej powszechne. To może rzucenie palenia też powinno być częstym zjawiskiem.
Do moderacji
Odpowiedz
6
14
@Papierosy są do D... - "wegetarianie czy nawet weganie nie są czymś dziwnym" a dla mnie i wielu innych są czymś dziwnym i ja proszę w ramach tolerancji nie jeść przy mnie zielska. Bo mnie zbiera..... oraz nie chodzić w mojej obecności w dziurawych spodniach. Bo są to rzeczy bardzo źle oddziaływujące na moje zdrowie.
Do moderacji
Odpowiedz
8
3
@Papierosy są do D... - No jest to ograniczenie. Palenie na świeżym powietrzu ma się tak samo dla niepalących jak wdychanie spalin przez pieszych na chodniku. Z wegerianizmem nie widzę związku to jakieś fanaberie. Nie po to człowiek krowę udomowił, żeby jej trawę podjadać.
Do moderacji
Odpowiedz
3
1
@Papierosy są do D... - Świat idealny nie istnieje. Palenie jest do d.... to zobacz jaki chichot historii. Żyliśmy sobie w średniowieczu i przywieziono tytoń. Europa była w tyle za murzynami w zakresie używek. Podobnie liście koki i jej pierwsze zastosowania uśmierzenie bólu. Krzysztof Kolumb się kłania. Będąc jednak sprawiedliwym Europa też ma swoje zasługi w tym zakresie. Wyestetyzowano LSD i świat stał się piękniejszy.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0