Podkarpacki punkcik Olimpii

Wow, jaki tu entuzjazm w komentarzach. A wszystko z powodu marnego i nic nie dającego punkcika uciułanego na wyjeździe w starciu z faworyzowanym przeciwnikiem. Sześć punktów po jedenastu kolejkach, a ci się remisem podniecają. I żeby było jeszcze komiczniej, to zamiast o braku umiejętności ktoś tu pisze o braku szczęścia (he he he). Jak na razie Olimpia zdobywa 0,54 pkt na mecz. Jeśli będzie tak dalej, to rozgrywki skończy z 19 pkt. Prawdziwy powód do dumy (ha ha ha). Dopiero gdy Olimpia spadnie, do niektórych z was dotrze, że gol Kuczałka - mimo, że ładny - przed niczym nas nie uchronił. Z czego się tu cieszyć, z punktu przeciwko mocniejszej Resovii? Kiedy porównywalnym piłkarsko papudrakom z Bielska Białej Olimpia pozwala wbić cztery gole na własnym boisku? A teraz minusować. Albo pisać, że w poprzedniej kolejce Olimpię sędzia skręcił (hi hi hi).

@KibiczProstej - Chłopie jesteś żenujący! A jakie ty zdobywasz sukcesy! Jak nie masz do powiedzenia czegoś mądrego to zamilcz i ż tj w swoim smutnym światku

@KibiczProstej - kibicu z prostej masz swietne papiery zeby zostac asystentem Letniewskiego, wiec nie trac energi na wypisywanie bzdur. jk

Bo na mecze chadzać mają ludzie sukcesu i tylko oni spełnieni zawodowo mają prawo wyrażać opinię. Już widzę ten rajd wiosenny po punkty. Jak widać Prezesowi pasuje ten stan. Trener jakby przejściowy, pozycja w tabeli ło matko szorujemy po dnie. Tyko punkty ujemne Skry ratują nas od ostatniego miejsca