Wybrany wątek opinii
Cały ten funeralny biznes jest tak duży jak często pozbawiony cech empatii i szacunku tak dla bliskich jak i dla ich zmarłych. Rozmawiałem ostatnio z księdzem małego parafialnego cmentarza gdzies w Polsce i On wyjasnił mi, że u nich nie czegoś takiego jak likwidacja grobu. Na cmentarzach komunalnych po nieopłaceniu miejsca na kolejne 20 lat jest to rutyna. Ale z góry zapłacić za dłuższy okres nie można. Wiadomo, że w czasach dużej dezintegracji, rozpadu więzi rodzinnych, migracji itp. to częsty przypadek, że grób szybko podlega likwidacji. I gdzie tu wieczne odpoczywanie ?
Do moderacji
Odpowiedz
18
2
Się liczy, nie ma kasy grób do likwidacji... Tego na wsiach nie ma
Do moderacji
Odpowiedz
2
2
Moi pradziadkowie (zmarli w1949r) dziadkowie (1961) są pochowani na małym wiejskim cmentarzu parafialnym, ich groby istnieją, ale co 20 lat trzeba płacić za miejsce( (ostatnio 400zł)i coroczne 25zł od grobu za wywóz śmieci i wodę.
Do moderacji
Odpowiedz
0
2
Na Agrykola pełno, multum grobów do likwidacji, pełno tabliczek białych przed grobami, no jak to wygląda. Tylko kasa i kasa się dla nich liczy, a ten z. marymonckiej powinien już dawno mieć zabronione chowanie ludzi, między innymi dlatego że skremowali nie tego człeka co powinni, już zapomnieliście??
Do moderacji
Odpowiedz
4
0