Wybrany wątek opinii
Po raz kolejny w ocenie lat 60-tych w Elblągu czytam opinię, że "nawet w Warszawie, władze traktowały Elbląg jak niemieckie miasto". Skąd taka informacje, bo w żadnych materiałach historycznych i dokumentach z tamtych lat nie znalazłem potwierdzenia tego stanowiska władz. Wręcz przeciwnie podkreśla się w nich dziejowy związek z Polską. Bo takie stwierdzenie to taka sama głupota jak odniesienie do Olimpii Elbląg, gdzie w tamtym czasie jej gra w II lidze była mrzonką. A teraz to gdzie gra jak nadal nie w III lidze, a że ktoś tam w ramach dowartościowania z II ligi uczynił I, a z III ligi II to faktycznie niczego to nie zmienia. A ponieważ jestem "starym" elblążaninem i pamiętam tamten czas i nawet wtedy nie spotkałem się z takim stanowiskiem władz. Owszem część ówczesnych mieszkańców tzw napływowych w latach powojennych twierdziła, że wrócą tu Niemcy i będzie po staremu. Chociaż z każdym rokiem liczba takich osób malała, stąd praktycznie w omawianym okresie takie opinie były odosobnione.
Do moderacji
Odpowiedz
9
3
@Tuziomek - Trochę się z Panem nie zgadzam, naszymi sąsiadami byli dawni mieszkańcy lubelszczyzny, Mazowsza i Podkarpacia, jadąc w rodzinne strony mówili, że jadą do Polski. Na uwagę, że przecież mieszkają w Polsce, odpowiadali, że to tereny pokrzyżackie.
Do moderacji
Odpowiedz
3
0
@starsza pani - Z całym szacunkiem, ale świadomość ludności napływowej miała swą bazę w Polsce sprzed września 39 w której przecież sie urodziła i żyla, z drugiej strony wiedza historyczna to jednak nie była (zaraz po wojnie) zbyt wysoka.
Do moderacji
Odpowiedz
4
0