Auto... a może autobus?

Jak mamy zrezygnować z aut? Bilety drogie, tabor stary i niepewny i najwazniejsze... sa miejsca wykluczone komunikacyjnie w Elblągu, szef mnie nie bedzie codzienne z pracy wypuszczal 30-40minut szybciej, zeby zdazyc na ostatni autobus do domu. I Elblag to nie Trojmiasto, ze zeby 4-5km przejechac potrzeba kilku przesiadek. Stare trasy byly ok, po co bylo to zmieniac? A teraz ludzie kupuja cokolwiek byle jezdzilo, zeby mozna bylo sie do pracy/szkoly dostac. Oczywiscie akcja spoko, tylko czemu tylko raz w roku? Jednorazowa akcja ma ludzi przekonac do korzystania z komunikacji miejskiej? Czy moze trwale poprawi jakosc powietrza?

Trzeba być na prawdę leniem żeby te 5 kilometrów jechać autobusem, piechotą jest to 45 minutowy spacerek, gdzie tu sens jechać komunikacja? Dojście do przystanku to kup mi łka munut, do tego czekasz na autobus 10 minut, jedziesz kolejne 10 - 15 minut i do tego od przystanku kolejne kilka minut do celu. W tym czasie przejdziesz pół miasta piechotą. Zdrowiej taniej, ekologicznie.