Wybrany wątek opinii

Za moich czasów do szkoły chodziło się na piechotę!! Ale przecież kalekie dziecko co pada po przejściu stu metrów i ma zwolnienia z WF trzeba pod samą szatnię podwieźć. Powinien być kategoryczny zakaz wożenia dzieci do szkoły. Spoza miasta powinny mieć zapewniony dojazd szkolnym busem. Tyle w temacie.
Art :) (2023.09.15)
@Art :) - Tak, za moich też, bo przejeżdżało jedno auto na pół godziny i nikt nie słyszał o pedofilach, porwaniach itd, bo nie było internetu i w gazetach nie pisali. Ile razy w latach 80-90 słyszałeś o wymuszeniu pierwszeństwa na uprzywilejowanym pojeździe, który ten w następstwie zderzenia poleciał prosto na wysepkę przy przejściu dla pieszych? Ile wtedy miałeś na mieście naćpanych patusów zaczepiających dzieciaki? Ja w latach 80-90 nie widziałem ani jednego naćpanego amfą czy innym dopalaczem na mieście. To się nie dziw, że teraz ludzie boją się o dzieciaki i niechętnie puszczają je same do szkoły. Szczególnie przez pierwsze 3-4 lata.
(2023.09.15)
Powrót do komentarzy