Wybrany wątek opinii
w dobie cyfryzacji gdzie nie ma już obowiązku posiadania blankietu prawa jazdy przy sobie to jest chore, nie można jeździć bo ktoś nie kliknął enter na klawiaturze i nie wrzucił tego do systemu. Swoją drogą kiedyś zatrzymała mnie policja (a raczej ja ich) i nie miałem dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy i ubezpieczenia przy sobie. Miałem wydruk z SKP że auto ma przegląd, dokument miał ponad 31 dni więc go nie zaakceptował "gliniarz", ubezpieczenie i prawo jazdy powiedziałem by sprawdził w systemie - bo mogli to robić od dawna, "pies" powiedział, że widzi, że jest ubezpieczenie i zaproponował mandat 50 zł odmówiłem (mimo popełnionego wykroczenia), "piesek" zdębiał i poleciał do swojego koleżki drugi przyleciał i powiedział że 50 zł to za każdy dokument - ubezpieczenie możemy odpuścić wychodzi 100 zł :D powiedziałem, że 50 zł odmówiłem to 100zł tym bardziej odmawiam, no i się zaczeło straszenie, że mnie wezmą na komendę etc. nie wiedzieli, że mam wideorejestrator a 15 lat temu no może 12 nie były tak popularne, sprawa finalnie trafiła do sądu, sąd wymierzył mi karę nagany i zwolnił z kosztów sądowych, nie mógł mnie uniewinnić bo wykroczenie popełniłem, ale... według sądu sprawa powinna być zakończona na miejscu zdarzenia i z karą jaką jest pouczenie. A o zachowaniu "psów" na rozprawach to można by kolejny post na 100 linijek napisać.
Do moderacji
Odpowiedz
8
11
@okoniowaty - dokładnie i jeszcze powinni zabronic kontroli trzeźwości, co to jest żeby człowiek z imprezy nie mógł wrócić albo na kacu do pracy jechać
Do moderacji
Odpowiedz
6
4
@okoniowaty - No i powinni ci dac zakaz dalszej jazdy
Do moderacji
Odpowiedz
3
3
@okoniowaty - To nie jest kwestia kliknięcia na klawiaturze. Uprawnienie do prowadzenia pojazdów nabywasz w momencie wydania blankietu prawa jazdy. Nikt tam nic nie klika i już jest w Cepiku. Trzeba rozumieć podstawy funkcjonowania, a nie pisać debilne komentarze. Tak samo jak z sytuacją z dowodem rejestracyjnym. Patrząc po tonie twojej wypowiedzi i sposobie w jaki opisujesz policjantów, to na 100% tak samo się zachowywałeś i odzywałeś do funkcjonariusza. Pouczenie to jedna z możliwości, nie obowiązek, gdybyś nie był chamem to pewnie byś je otrzymał. A tak, latałeś do sądu, który musiał zajmować się taką błahą sprawą.
Do moderacji
Odpowiedz
2
1