Chcieli by przelała pieniądze na różne konta po to, by je… zabezpieczyć 

Wczoraj zajęto mi 300 zł z konta za nie zapłacony mandat. Czyli można bez zgody komuś wleźć na konto i mu zabrać pieniądze. Ale jak chciałbym żeby te 90 tys z konta złodzieja z powrotem przelać na konto kobiety to już nie można. Bandyckie przepisy, bandyckie banki, bandyckie system.

No widzisz, a byłeś takim kozakiem co to mandatów nie płaci:) Ciesz się że tak to się odbyło bo wystarczyłoby zwyczajne wylegitymowanie w banalnej sytuacji np. przy okazji wykroczenia drogowego, panowie sprawdzają system, ty nie masz przy sobie gotówki. i cię zawijają na dołek:) Pomyśl na drugi raz

Lepiej... można za nie zapłacony mandat zablokować po 300zł na każdym Twoim koncie bankowym w piątek i odblokować po kilku dniach... wiec nie wiem czy się cieszyć że tylko 300 a nie np.3 tys. ehh...

Mieli Ciebie o zgodę pytać przy egzekucji mandatu. Mógłbyś dostać zwrot podatku pomniejszony o 300PLN a tak zajęli Ci konto. Świat jest pełen ludzi odklejonych od rzeczywistości, którym się wydaje, że przedawnienie długów to tak sobie samo nadejdzie a Wierzyciel się nie zgłosi.