Co dalej ze sprawą zakładu pogrzebowego?

Jacy wszyscy raptem zdegustowani i przerażeni i zaskoczeni! W sxpitalach ludzi żywych, starych, schorowanych traktują jak zło konieczne bez szacunku i empatii do życia i człowieka! A w przeszłości jak nawalony grabarz wrzucal trumnę to nikomu nie przeszkadzalo? Zawsze rodzina powinna dopilnować zmarłego i jego ostatnie przygotowanie do pożegnania! A pracownicy są różni bo kto ma być normny po pracy przy zwłokach i muszą się znieczulić na wszystko! Oczywiście nie tłumaczę braku szacunku do zmarłego! Ale to niby zdziwienie mnie rozsmiesza, a inne zakłady to niby cudo???

Dokładnie to rodzina powinna zadbać o zmarłego, a nie w myśl zasady "płacę to wymagam", gdy zmarli moi dziadkowie to moi rodzice myli i ubierali i przygotowywali do trumny zwłoki, w latach 90 odbywało się to normalnie w domu, w latach 00 odbywało się to w pomieszczeniach zakładu pogrzebowego. A gdy zmarł mój ojciec, to ja z matką oraz rodzeństwem, myliśmy i przygotowywaliśmy zwłoki. Myślę, że gdy firma widzi, że rodzina się stara i nie jako patrzy im na ręce takich patologii może być mniej. Ponadto z opowieści ludzi dużo starszych słyszałem, że kiedyś nawet odkopywali trumny w nocy i wyciągali koszyowności i to nie koniecznie pracownicy zakładu tylko lokalni rzeźimieszki. I ostatnia sprawa, że każdy zawód ma jakieś grzeszki, które gdy ujrzą światło dzienne to są aferą, czy to kierowca, listonosz, kucharz etc.

Zgadzam się nieprawidłowości i patologii jest wszędzie na każdym kroku, przechodzimy koło tego dość często obojętnie. Wystarczy, że jeden niepoważny człowiek, Stonoga, nagra kolejny filmik, umieści to co mu pasuje I jest afera. Co już było na tapecie z Elbląga? Straż pożarna, prekurator z E-ga, teraz zakład pogrzebowy.... Czy ten człowiek kiedyś się zatrzyma z tymi swoimi newsami. Dlaczego nikogo nie oburza, to że jak idziemy do szpitala załatwić formalności żeby pochować bliskiego to dostaje się namiary na Syriusza? Czy to jest normalne, nie sądze. Widocznie ktoś ma w tym interes. Dziś skrzywdzić drugiego człowieka można skrzywdzić bardzo szybko, nie msjąc na to żadnych dowodów. Dziwne mamy czasy, zło dominuje na dobrem, zawiść nad życzliwością...

@Violka - Fakt, co za człowiek z tego Stonogi. Nic się nie stało, zapewne wszędzie kopią leżące zwłoki i normą jest okradanie zmarłych więc nie powinno się nagłaśniać takiej patologii i karygodnym jest zgłaszanie takiego postępowania do organów ścigania. Ludzie nie bierzcie narkotyków, a jak już musicie je brać to nie piszcie komentarzy pod ich wpływem bo robicie z siebie idiotów!

Dziwne, ja ani w latach 90,ani później nie spotkałam się by w mieście ktoś mył i ubierał zmarłego. Tak było na wsiach, za króla cwieczka. W mieście wieki temu, na wyraźny prykas rodziny

Moi dziadkowie jedni byli ze wsi, drudzy oraz ojciec z miasta - a dbanie o ciało najbliższych powinno być tradycją wyniesioną z domu, a nie kaprysem. Żadna obca osoba nie będzie się obchodzić z ciałem (które przed chwilą kochałeś) lepiej niż Ty sam, dla nich to zwykłe zwłoki, rzecz ot. praca. A dla Ciebie?? Ojciec, matką czy inna najbliższa osoba.

Sam jesteś prykas. Słowo brzmi :" prikaz", dowiedz się o źródłosłów.

A na jakiej podstawie twierdzisz że w szpitalach źle traktują starsze osoby byłaś i widziałaś to popracuj w szpitalu i zobacz jak to wygląda

@Violka - byłam w szpitalu i nie dostałam żadnych namiarów, więc to chyba tak nie jest jak piszesz, a z drugiej strony zrobisz co zechcesz, otrzymanie ulotki do niczego nie zobowiązuje, więc po co takie doszukiwanie się sensacji,

@Kokos - Znany temat, nie trzeba być starym żeby trafić na nieszczęśliwą z kijem nie powiem gdzie