Wybrany wątek opinii
Do moderacji
Odpowiedz
4
4
Najlepiej nic nie robić dla dzieci bo się "połamią".20 lat temu to dzieciaki nawet nie marzyły o takiej atrakcji a za pumptrack służyły ułożone z desek podjazdy i mimo że urągało to wszelkim zasadom BHP to jakoś nikomu nic się nie działo. Po prostu dzieciaki były bardziej ogarnięte a teraz niedojda nie był wystarczająco czujny i dramat. Najlepiej zakazać wszystkiego i później się dziwić że dzieciak nic nie potrafi bo ważne że się nie połamał ale siedząc w domu z telefonem przed twarzą trudno się połamać...
Do moderacji
Odpowiedz
3
3
@Golfiarz - A Ty tam byłeś Człowieku? Posiedź chwilę i dopiero potem komentuj
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@ZaP - Ja tam byłem i jestem, bo codziennie patrzę z okna. Ruch jest spory, dzieciaków sporo, to oczywiste, że wydarzą się jakieś wypadki, nie da się tego uniknąć, jeśli młodzież jest taka nieodpowiedzialna, to trzeba z rodzicami tam przychodzić. Jak byłem gno.. jkiem, to biegało się po poligonie, po budowach, skakało z płyt, nasypów, łaziło po drzewach itd. Rodzice przestrzegali, informowali, ale nie pilnowali, bo..... jakoś tak bardziej odpowiedzialni byliśmy, był młodzieńczy bałagan w głowie, ale i chłodne spojrzenie. A tutaj.... złamie nogę, rękę, straci przytomność, trudno. Następnym razem będzie uważał. Nie chuchajcie tak na swoje dzieci, bo wychowacie niedojdy życiowe.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0
@Ploterek - Jest takie powiedzenie lepiej zapobiegać niż leczyć i tu ono sprawdza się w 100%. Problemem nie jest sam obiekt, a sposób jego zabezpieczenia, a właściwie jego braku oraz brak jakichkolwiek reguł/oznaczeń. P.S. Z całym szacunkiem, ale patrzenie przez okno to nie to samo to bycie tam na żywo - omija Cię najważniejsze: bluzgi, 14-latki wyłaniające 9-latków, 4-latki pod czujnym okiem Tatusiów czy MamuśTen obiekt powinien być dostępny dla dzieci w wieku +15,bo tylko wtedy będą takie same gabaryty na torze. W tym momencie w jednej chwili jedzie 8-latek i 18-latek i to się nie może dobrze skończyć. W myśl przysłowia mądry Polak po szkodzie będziemy lamentować jak jakiś Dzieciak zostanie kaleką
Do moderacji
Odpowiedz
3
1
@ZaP - Oczywiście że byłem bo widzę to codziennie bo tam mieszkam. Moi synowie też tam jeżdżą ale nie latam z poduszką w razie jak się przewróci tylko ich przestrzegłem żeby uważali i tyle i ufam im na tyle że ich puszczam samych. To dziwne?
Do moderacji
Odpowiedz
0
0