Wybrany wątek opinii

Do do@Paladyn Odpowiedź, na Twoje pytanie jest prosta. Moc zamówiona rozmija się zdecydowanie z mocą rzeczywistą pobieraną przez odbiorców. Ile masz obecnie dni w roku kiedy mamy temperaturę -180C. Zapotrzebowanie na moc i pobór ciepła od lat spada i będzie raczej spadać. EPEC choć miał moc zainstalowaną 40 MW realnie pchał do sieci energię pewnie max z ok.20 MW, a EKO choć zwiększyło fakturę dla mieszkańców miasta o 20 MW nie wpuści do sieci więcej bo nikt tego nie odbierze. Gdyby odbiorcy byli bardziej świadomi, bez uszczerbku dla ich komfortu mogliby zmniejszyć, a nawet powinni zmniejszyć moc zamówioną chociaż o te 20 MW i tyle w temacie.
Paladyn (2022.05.29)
@Paladyn - Wiedza Pana jest bardzo powierzchowna. Moc zamówiona jest wyznacznikiem położenia całej krzywej zapotrzebowania. Gdyby było tak jak Waść uważasz, to wystarczyło by, żeby EPEC zmniejszył zapotrzebowanie w swojej ciepłowni, nie zamawiając w elektrociepłowni, ani gdziekolwiek indziej. I tak od lat robił. Ciesząc się sytuacją, gdy odbiorcy zamawiali dwa razy więcej mocy niż sam zamawiał u wytwórców. Wynik finansowy był doskonały, bo sprzedawało się dwa razy więcej niż kupowało.
(2022.05.30)
W tym komentarzu akurat pokazał Pan/Pani, że to wiedza obnażona w tym komentarzu jest powierzchowna- nadwyżka mocy zawsze zdejmowana jest z taryfy, lata temu skończyły się czasy kiedy pece lawirowały mocą na swoją korzyść licząc na niedopasowanie mocy wprowadzonej do sieci, w stosunku do zamówionej przez odbiorców. W tym momencie jest to sytuacja niekorzystna, URE zawsze wyciągnie to z taryfy i nakaże obniżenie cen o wartość tej różnicy.
Obiektywny obserwator (2022.05.31)
Powrót do komentarzy