"Chcielibyśmy, żeby ta ścianka działała"

Myślę, że dokładnie należy sprawdzić podpisaną umowę w 2011 roku i kto dał prawie za free prywatnej firmie korzystanie z pieniędzy publicznych. I skąd taki krzyk, że chce się to uporządkować. Od tego trzeba zacząć, ustalić co można teraz zgodnie z prawem i zakończyć ten cyrk. Kto był od sportu w 2011 roku? A pan od ścianki -prywatny przedsiębiorca, który szuka rozwiązania przez wymuszenie- nie pomaga.

@prawnik - Ale ty jesteś pusty dzban.

@prawnik - Czy ktoś z komentujących był kiedykolwiek na tej wspinalni? Czy widział szczęście dzieciaków pokonujących swoje ograniczenia ? Koszty w uczestnictwie na sekcji sportowej czy indywidualnie z pewnością ledwo pokrywały koszty prowadzenia działaności, myślę że większość komentujących nigdy nie prowadziła własnej działalności i brak im świadomości kosztów zatrudnienia, przeszkolenia, ubezpieczeń. Liczycie nie swoje jak zwykle, siedząc przed monitorem i komentując negatywnie wszystko co możliwe. W tym mieście mało jest ciekawych miejsc do rozwoju, lepiej niech dzieciaki siedzą w centrach handlowych taniej dla miasta Moje dziecko przeżyło wspaniałe małe zwycięstwa na ściance to był ważny czas w jego życiu i wspaniali ludzie którzy go wspierali i kształcili poświęcając na to czas bo byli pełni pasji!