Wybrany wątek opinii
W tym roku do pierwszych klas w liceach trafiło 472 uczniów, co stanowi 32,5% wszystkich uczniów klas pierwszych. Utworzono w ten sposób 17 nowych klas licealnych. Dla porównania: do "branżówek"trafiło 355 uczniów (13 klas), a do techników 627 uczniów (21 klas). Proszę Państwa, licea są w odwrocie. Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego Elbląska Szkoła Eksperymentu jest przeznaczona tylko dla liceów. W technikach i szkołach branżowych też są przedmioty ogólnokształcące. Co ciekawe, z artykułu wynika, że młodzież licealna z klas I i II będzie w rzeczonej instytucji uczestniczyć w ZAJĘCIACH WYRÓWNAWCZYCH (!!!). Dotychczas utwierdzano nas w przekonaniu, że do liceów uczęszcza elita, najbystrzejszy, najzaradniejszy i najinteligentniejszy kwiat narodu. Czy to zadłużone miasto oby nie przesadza, pompując kasę w dzieciaki, które i tak pochodzą z najzamożniejszych środowisk? Licealiści i tak jadą na korepetycjach od września pierwszej klasy aż do matury.
Do moderacji
Odpowiedz
7
5
@terefere dudki - Z tymi korkami to prawda. W klasie mojego syna (w podobno najlepszym liceum w mieście)tylko 1 osoba z klasy nie chodzi na korepetycje. to już zmora.
Do moderacji
Odpowiedz
8
0
Moje pytanie, w takim razie. .. .W jaki sposób ci podobno najlepsi dostali się do tych prestiżowych szkół, bo moim zdaniem, szkoły podstawowe i gimnazjalne kończy mnóstwo "wybitnych", a w prestiżowym liceum okazuje się, że. .. ocena a świadectwie 6 a wiedzą na poziomie miernym. Moi synowie ukończyli prestiżowe licea i żadnych korepetycji nie potrzebowali. Ukończyli najlepsze, prestiżowe uniwersytety i wykonują naprawdę prestiżowe zawód. Korepetycje to chyba wymysl rodziców, gdyż to raczej zaspokojenie własnego ego, ponieważ dzieci wiekszosci, bez względu na iloraz inteligencji muszą byc"kims". I jeszcze wieczne pretensje do nauczycieli, że nie potrafią uczyć. Niektórych osób, drodzy Państwo, nie sposób nauczyć w liceum wszystkiego, kiedy braki są od szkoły podstawowej. Trzeba mierzyć siły na zamiary!
Do moderacji
Odpowiedz
8
1
@Realistka - Twoi synowie to tylko wyjątek potwierdzający korepetycyjną regułę, niestety.
Do moderacji
Odpowiedz
1
1
Wcale nie wyjątek, jak zapłacicie za korepetycje i pan/pani powie jakie macie zdolne dziecko, tak pięknie rozwiązuje zadania na korepetycjach, i czego ten nauczyciel chce od niego na lekcji, to dla rodzica jest już usprawiedliwienie. A może zwróćcie uwagę, żeby dziecko na lekcji uważało, było aktywne, uczyło się, a nie siedziało "w telefonie". Skoro może nauczyć się na korepetycjach, to niech spróbuje w szkole, niech pyta jak nie wie, a nie czeka, może zgadnie ktoś że czegoś nie zrozumiało dziecko. Kiedyś nie było korepetycji, i dzieci uczyły się, i matura nie była na 30 procent.
Do moderacji
Odpowiedz
4
1
@Realistka - Moja córka skończyła w tym roku liceum.
Nie brała korepetycji przez 3 lata uczęszczania do liceum.
Średnia na świadectwie 5.3.
Dostała się na studia na Politechnikę Gdańska.
Uważam że te korepetycje to chore ambicje rodziców.
Do moderacji
Odpowiedz
4
2