Wybrany wątek opinii
Przez wiele lat regularnie oddawałem krew. Później zapisałem się do bazy dawców szpiku. Porostu nie odwracam się gdy ktoś potrzebuje pomocy tym bardziej jeśli chodzi o ludzkie życie. Ok 2010 roku wyszło na jaw jakie lody kręci dkms. "DKMS-Polska przyznawała, że jest organizacją non-profit, ale otrzymuje zwrot kosztów za pobrany szpik – w kraju to ok. 25 tysięcy złotych. ". Potem było kilka artykułów w mediach o działalności tej fundacji, m. in : "Ze sprawozdania za 2016 rok wynika, że zysk z działalności gospodarczej DKMS wynosi 44 mln złotych ". "79 milionów złotych rocznie uzyskała fundacja DKMS z poszukiwania dawców, sprzedaży szpiku i limfocytów, przekazanego później chorym osobom. "Wystarczy wpisać te cytaty w wyszukiwarkę by dowiedzieć się więcej. Każdy ma swój rozum. Moim zdaniem dawcy są wykorzystywani jak konie ciągnące wozy na Morskie Oko
Do moderacji
Odpowiedz
13
6
@35 l krwi - Ktoś to policzył, ktoś to zwraca refunduje problemu szukasz
Do moderacji
Odpowiedz
2
7
Kto co komu refunduje? Oddam szpik czy krew za darmo potrzebującym a ktoś za to kasę weźmie, trochę to nie smaczne
Do moderacji
Odpowiedz
9
3
Nie oddawaj, oddalem krew i szpik nie czekając na profity i nie analizując kto z tego to ma, Ci co wzięli ta krew, szpik obawoam sie tez nie liczą niczyich pieniędzy bo w momencie patrzenia śmierci w twarz zdają sobie sprawę co w życiu najwazniejsze
Do moderacji
Odpowiedz
3
0
@35 l krwi - Jako jeden z elbląskich 29 uwazam, że mimo dylematow warto. Tez mialem mieszane uczucia, ale przeciez patrząc na to co sie dzieje w dzisiejszym swiecie czy mozna wierzyc, ze cos sie dzieje w ramach bezinteresownej pomocy? Oczywiscie, ze nie i wszyscy sie na to swiadomie lub nieswiadomie godza. Jezeli prawda jest, ze za pobrany szpik dkms kasuje 25tys to wszystko chyba jest ok. Warm-maz to 408 faktycznych dawcow, 71tys zarejestrowanych. Czyli 408x25tys/71197=143 zł na jedną pozyskaną osobę. Ale to jest chyba od poczatku dzialania, czyli od 13 lat. 143zl/13lat/12mies = około 1zł za pozyskaną osobę. To dużo? Proponuję spróbować znaleźć 80 osób dziennie, które się zapiszą do dkms. I po miesiącu sukcesów zarabiamy. .. minimalną. To nie są lody, to jest biznes taki jak każdy inny. Bez kampanii z Dodą pewnie by nie pociągnęli; )Tyle, że tu produktem jest ratowanie ludzkiego życia. I o ile prywatne gabinety lekarskie już zaakceptowaliśmy to dkms powinien wciąż w naszej ocenie robić w wolontariacie. Tylko czy życie dziecka jednego z tu komentujących chcemy zawierzać wolontariatowi? Też oddawałem krew. Szacun za wynik, ja skończyłem na 18l. Sprawdzałeś kiedyś jak działa krwiodawstwo w Polsce? Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "krew też jest towarem"i jakoś honorowo już nie jest. Masz rację. Dawcy są wykorzystywani, wszyscy dawcy, nie tylko Ci pozyskani przez dkms. Ja alternatywy nie widzę i wszyscy biorcy chyba też nie.
Do moderacji
Odpowiedz
2
0