Wybrany wątek opinii

Dziwią mnie motocykliści, którzy nie posiadają żadnego doświadczenia w pilotowaniu takich wyścigów. Pan właściciel jednej ze szkół językowych w EB który od 2 lat nie siedział w siodle nagle pilotuje wyścig i zbiera do tego ludzi z łapanki. Żenada
(2021.07.18)
To fakt. Ludzie nie posiadają żadnego przygotowania. Rozliczani są na bank na czarno. Widać było brak profesjonalizmu zwłaszcza przy dynamicznym wyprzedzaniu grupy jak i wyprzedzaniu pojedynczych zawodników na newralgicznych odcinkach.
haker09183 (2021.07.18)
@haker09183 - Wyjasnijmy cos - motocykl pilotujacy jechal tempem pierwszego/najszybszego zawodnika w kazdej z grup. W tym przypadku chyba nie mozna mowic o brawurze. Dwa motocykle byly do dyspozycji sedziow, ktorzy obserwowali uczestnikow. To sedziowie decydowali: do kogo motocyklista ma dojechac, jakim tempem ma sie poruszac, czy wyprzedzic grupe, czy tez dac sie samemu wyprzedzic i dalej obserwowac „cwaniakow” probujacych lamac regulamin zawodow. Zasady poruszania sie tych motocykli byly proste: wykonac polecenie sedziego w sposob jak najbardziej bezpieczny dla wszystkich uczestnikow, ale tez wykonac to sprawnie i precyzyjnie. Mozliwe, ze niektorzy z uczestnikow poczuli dyskomfort spowodowany zmeczeniem, lekiem a moze jeszcze innymi przyczynami. Jezeli ktos uznal to za zagrozenie, to zawsze mogl zwrocic uwage sedziemu na ten fakt - byli w roznych punktach. Niestety, jedyna informacja przekazana sedziom, to byly GROZBY kierowane pod ich adresem, za zlapanie uczestnikow na oszustwie.
(2021.07.18)
Mówiąc o oszustwie masz na myśli ta szeroko stosowana jazdę drużynowa na czas
Paweł 999 (2021.07.19)
Czyli sedzia siedzący jako pasażer tłumaczył "zawodowemu kierowcy motocykla"jak ma się poruszać??? To jest jakaś kpina. Sedzia powinien siedzieć i sędziować, motocyklista powinien wiedzieć sam co i kiedy ma zrobić. Po to właśnie są licencję na takie imprezy.
haker09183 (2021.07.19)
Powrót do komentarzy