UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
@haker09183 - Wyjasnijmy cos - motocykl pilotujacy jechal tempem pierwszego/najszybszego zawodnika w kazdej z grup. W tym przypadku chyba nie mozna mowic o brawurze. Dwa motocykle byly do dyspozycji sedziow, ktorzy obserwowali uczestnikow. To sedziowie decydowali: do kogo motocyklista ma dojechac, jakim tempem ma sie poruszac, czy wyprzedzic grupe, czy tez dac sie samemu wyprzedzic i dalej obserwowac „cwaniakow” probujacych lamac regulamin zawodow. Zasady poruszania sie tych motocykli byly proste: wykonac polecenie sedziego w sposob jak najbardziej bezpieczny dla wszystkich uczestnikow, ale tez wykonac to sprawnie i precyzyjnie. Mozliwe, ze niektorzy z uczestnikow poczuli dyskomfort spowodowany zmeczeniem, lekiem a moze jeszcze innymi przyczynami. Jezeli ktos uznal to za zagrozenie, to zawsze mogl zwrocic uwage sedziemu na ten fakt - byli w roznych punktach. Niestety, jedyna informacja przekazana sedziom, to byly GROZBY kierowane pod ich adresem, za zlapanie uczestnikow na oszustwie.