Odnaleźli się po pół wieku

Na FB to każdego można znaleźć w dobrej i złej wierze. Takie czasy. Granat odbezpieczony wrzucić zainteresowanym na Messenger. Kochance męża nawrzucać. Jej męża znaleźć i uświadomić a wszystko to tylko kilka kliknięć myszką.

Mnie na facebook nie znajdziesz. W innych e-witrynach ciężko by Ci było. :)Miłego dnia.

Każdego można znaleźć. Również tych bez konta w social media. Nie musisz pozować do zdjęć u znajomych. Tzw. informacja off the record. Ciężko to parasol w tyłku otworzyć.