Na oddziale zakaźnym zajęte są już wszystkie łóżka

No przecież nie ma wirusa to skąd tyłu chorych? Symulują? Dalej noście maseczki na brodzie albo w ogóle bo to ściema przecież z wirusem to na pewno miejsc nie zabraknie w szpitalach. To tak z ironią a teraz poważnie koronawirus jest fakt. Był znany wcześniej bo wirusów grypy jest bardzo dużo fakt. Wirusy atakują każdego ale każdy przechodzi to inaczej osoby z upośledzonym systemem immunologicznym będą przechodzić go ciężej. Im bardziej będziemy olewać własną higienę osobistą tym dłużej i intensywniej będzie wirus się rozmnażał tyle było mówione o myciu rąk mydłem w ciepłej wodzie na początku pandemii i nagle cisza a o maseczkach non stop resztą profilaktyki nikt się nie zajmuje. A że rząd nasz kręci na tym lody z boku przy okazji to chyba nic dziwnego bardziej dziwi mnie nagonka na lekarzy rodzinnych bo wrzucili im robotę ale narzędzi czyli masek kombinezonów i procedur im już nie dano nie bronię ich ale np w pogotowiu w marcu wytyczne co do postępowania zmieniano co dwa trzy dni odgórnie a tu rozporządzenie macie i róbcie. Jak? Jak się da. A tak się nie da bo jak przyjmować w przychodni chorych z covid i innych? Razem czy osobno? Jak i czym dezynfekować i jak długo? Jak ustanowić strefę czystą i brudną w budynku z jednym wejściem? I na tym właśnie polega problem służby zdrowia weźcie i zróbcie a jak to rząd ma głęboko pozdrawiam i czekam na falę hejtu

@bamber - Ale jak prywatnie przyjmują, to im covid nie przeszkadza ?

@bamber - Logiczne rzeczy napisałeś. Ale o jakich Ty procedurach mówisz ? Oddziały zakaźne to setki procedur, wytycznych, korytarze brudne / korytarze czyste, śluzy. Te same procedury obowiązywały na każdym oddziale szpitali jednoimiennych. Oddziały były puste jak położnictwo a dodatek covid leciał do pensji. A Tobie się wydaje, że w przychodniach rodzinny ma wypracować bezpieczny system przyjęć jak tam jeden korytarz, tłumy ludzi którzy czasem przychodzili tylko po zwolnienie bo paraliż pracowniczy ich dopadł, a rodzinny w kitlu ma diagnozować grypa czy covid. Masowe badania i testy. Od ręki zlecane a wtedy masz plusa wiesz co robić, masz minus powinieneś bez łaski być przyjęty w przychodni z dolegliwościami. A na ten moment jesteśmy smutną żenującą parodią służby zdrowia nie systemem ochrony zdrowia.

@bamber - Rodzinny żyje z tego, że odwiedza go 10-20% osób będących przypisanych systemowo do jego praktyki w przychodni. Taki to abonament z NFZ prywatnie się leczysz ale Twoje składki częściowo lądują u niego. Gdzie nie było żadnych wirusów tylko standardowe pytanie co zapisujemy antybiotyk droższy czy tańszy. To on nie ma spiny, że jest jak jest. U niego jest dobrze.

Nie zrozumiał mnie pan/ pani chodzi o to że jeśli komuś dokłada się taki obowiązek jak lekarzom rodzinnym to powinno się go zaopatrzyć w procedury postępowania i od tego jest ministerstwo zdrowia czyli rząd rodzinny powiem dostać taki pakiet procedur od momentu wprowadzenia a nie na wariata teleporada wszystkiego nie załatwi

A prywatnie że przyjmują to jest poniżej krytyki ja ich nie bronię tylko zauważam pewien fakt który wynikł z tego rozporządzenia

@bamber - A co niech kupią jak wszyscy. Ceny zwykłych rękawiczek jak z kosmosu nie mówiąc o kombinezonach. Szpitale ledwo ciągną finansowo.