Wybrany wątek opinii

Całe swoje dorosłe życie przepracowałem w Zamechu, ABB, a zakończyłem w Alstomie. Pracowałem na wytwórni turbin w słynnej hali nr. 20 na wydziale obróbki ciężkiej i montażu turbin. Pierwsza uwaga, Zamech zatrudniał 8 tyś. ludzi, a nie 6 tyś. Czytając różne opinie mam mieszane uczucia, prawdą jest, że rzeczywiście produkowaliśmy niezłe urządzenia, ale nie byliśmy potęgą technologiczną, robiliśmy je stosunkowo prymitywnymi metodami, bardzo dużym nakładem sił. W latach 80 wręcz mówiło się, że mamy zaprzestać produkcji nowych maszyn, a skupić się na remontach już istniejących i wydaje się, że gdyby nie spółka Zamech spotkał by los Ursusa, FSO i innych wielkich zakładów PRLowskich. Wejście w spółkę dało nam nowe technologie, nowoczesne maszyny do obróbki i narzędzia, o których nam się nie śniło, to jakby wejście w nową epokę. Minusem zaś dużo ludzi straciło pracę.
Karol1 (2020.04.29)
@Karol1 - Przecież teraz też tylko remontują turbiny.
(2020.05.01)
Remontują turbiny? Co ty piszesz człowieku.
(2020.05.01)
Powrót do komentarzy