PortEl testuje: Z elektroniczną wizą do obwodu

Dokładnie, takie brunatne troll-tumany, żyjące wciąż w latach 40-tych XX wieku nie mają bladego pojęcia o współczesności, ani nawet o tym, że handel nie polega wyłącznie na kupowaniu, ale przede wszystkim na eksporcie. Co zaś Rosja eksportuje i ile, to można sobie prześledzić np. na tych danych z 2018 roku: 1.Mineral fuels including oil: US$237.6 billion (52.9% of total exports), 2.Iron, steel: $23.4 billion (5.2%), 3.Cereals: $10.5 billion (2.3%), 4.Gems, precious metals: $10.1 billion (2.2%), 5.Machinery including computers: $9.2 billion (2%), 6.Wood: $9 billion (2%), 7.Fertilizers: $8.2 billion (1.8%), 8.Aluminum: $6.6 billion (1.5%), 9.Copper: $5.4 billion (1.2%), 10.Electrical machinery, equipment: $4.9 billion (1.1%).

No Pan widzi Panie Robercie jednak ich gospodarka w głównej mierze opiera się na kopalinach i surowcach naturalnch jak drewno i zboża. Co możemy od nich kupować poza ropą, gazem i węglem? Niewiele, może te kombajny Rostelmash czy trochę tanich ciężarówek Kamaza na budowy a poza tym? Zboża mamy pełno, sami eksportujemy, maszyny też u nas są produkowane w tym kombajny w Płocku, tam gdzie kiedyś produkowali Bizona, teraz jest Case New Holland, drewno też mamy swoje, rud metali też mamy trochę, a trochę sprowadzamy, natomiast nawozów mamy pod dostatkiem, bo u nas jest największy producent nawozów w Europie Azoty Puławy. Kiedyś kupiłem z Rosji wirówkę do śmietany i ona była całkiem dobrej jakości.

@Zen - Ja bym proponował zakupić od nich tankowiec (albo i ze dwa) oleum i pompować go nadwiślańskiej tumanerii styropianowo-brunatnej do głów, jak imć Zagłoba niegdyś nauczał - może dzięki temu zrozumieją u nas podnóżki za kartony z dolarami, że czas najwyższy rozwijać swój kraj i jego gospodarkę bez oglądania się na łaskę jankeskiego nadzorcy zbrodniczego z Waszyngtonu, bo nasze interesy leżą w Europie, a nie nad Potomakiem:)